Więcej smacznych przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Faworki, czy inaczej chrusty to klasyka gatunku, której nie może zabraknąć podczas ostatniego tygodnia karnawału. Symbol słodkiej rozpusty smakuje najlepiej przygotowany według starej, babcinej receptury. Ta z kolei to przysłowiowa bułka z masłem - ważny jest jednak skład i zachowanie charakterystycznego kształtu.
Faworki - słodka klasyka według babcinej receptury
Idealnie złociste, chrupiące i oprószone cukrem pudrem - tym charakteryzują się domowe faworki, które lubi niemal każdy. Choć królują na stołach szczególnie w okresie karnawału i tłustego czwartku, nic nie stoi na przeszkodzie, by była to słodycz podawana do porannej kawy. Sekret smaku tkwi w babcinej recepturze, a ta z kolei to jedynie proste, swojskie produkty i odpowiednie przygotowanie.
Słodki chrust wyjdzie perfekcyjnie, jeśli zadbamy o przygotowanie ciasta, ale także produkt, na którym je usmażymy. Jak głosi babcina metoda - nic nie zastąpi swojskiego smalcu. Kluczowe jest także dodanie odrobiny spirytusu i specjalne "zbijanie" ciasta, które gwarantuje chrupiący i delikatny efekt.
Zobacz wideo Przepis na tradycyjne faworki - idealne w karnawale
Faworki - przepis babci na tradycyjne ciasteczka
Składniki:
- 200 g mąki tortowej,
- 2 żółtka,
- 100 g kwaśnej śmietany,
- łyżeczka cukru waniliowego,
- szczypta łyżeczki soli,
- łyżka spirytusu,
- 300 g smalcu do smażenia,
- cukier puder do dekoracji.
Sposób przygotowania:
- Oddzielone od białek żółtka przelewamy do dużej miski ze śmietaną, solą, spirytusem i cukrem waniliowym. Wszystkie składniki ubijamy na jednolitą masę i stopniowo dodajemy mąkę.
- Ciasto wyrabiamy ręcznie, formujemy kulę, zawijamy w folię i przekładamy do lodówki na około godzinę. Po tym czasie nasze ciasto dokładnie "zbijamy" - rzucamy kilka razy o stolnicę lub blat kuchenny.
- Placek dzielimy na mniejsze części. Każdą z nich rozwałkowujemy na placki o grubości około trzech milimetrów i kroimy na półtora centymetrowe paski o długości 10 cm. Każdy nacinamy na środku i jeden koniec charakterystycznie przewlekamy na drugą stronę.
- Gotowe faworki smażymy partiami w rozgrzanym tłuszczu do uzyskania złotego koloru. Ciasteczka odsączamy na ręczniku papierowym, układamy w ozdobnym talerzu lub misie i obficie posypujemy cukrem pudrem.