W czasach PRL-u nie można było kupić wiele. Żywność była dostępna na kartki, często w sklepach panowały pustki, a na zakupy w Pewexie nie każdy mógł sobie pozwolić. Dlatego też gospodynie musiały do perfekcji opanować sztukę robienie czegoś z niczego. Mimo ogólnie panującej biedy, na polskich stołach podczas spotkań i uroczystości nie brakowało jedzenia. Królowały wówczas śledzie w oleju, pikantne flaki czy sałatka jarzynowa, którą do dziś zajadamy się z okazji świąt. Co jeszcze można było znaleźć na stołach?
Jajka podawane z majonezem i szczypiorkiem były i nadal są doskonałą przekąską na zimno, którą szybko się przygotowuje. Jednak pomysł ten urozmaicano, podając dodatkowo jajka faszerowane. Do farszu używało się pokrojonej w kostkę szynki, pieczarek, cebuli i ugotowanych na twardo żółtek, a całość mieszano z majonezem i nakładano z powrotem do połówek jaj.
Nie rzadko na stołach gościły również małe kanapki bogato ustrojone warzywami. Dużo rzadziej podawało się talerz z serami czy wędlinami. Tak przygotowane kanapki były łatwiejsze do zjedzenia, goście chętniej po nie sięgali oraz pięknie zdobiły stół swoimi kolorami. Dodatki to oczywiście pełna dowolność.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Popularną przekąską były również zimne nóżki. Był to przede wszystkim hit ze względu na łatwą dostępność potrzebnych produktów. Jak je przygotować? Przepis nie jest skomplikowany, a z pewnością przypomni ci wspaniałe smaki dzieciństwa lub młodości.
Golonkę i nóżki należy dokładnie oczyścić. Umyte mięso przekładamy do garnka, zalewamy wodą do przykrycia i przyprawiamy liśćmi laurowymi oraz zielem angielskim. Gotujemy pod przykryciem na małym gazie przez około cztery godziny, co jakiś czas zdejmując szumowiny.
Warzywa obieramy i dodajemy do gotującego się mięsa. Przyprawiamy solą i pieprzem. Pozostawiamy do gotowania na kolejną godzinę.
Gdy nóżki oraz golonka są miękkie, przekładamy je do osobnego naczynia i studzimy. Mięso oddzielamy od kości i delikatnie szarpiemy na małe kawałki. Ugotowane i wystudzone warzywa kroimy w drobną kostkę. Mięso z warzywami układamy w naczyniu. Dodajemy również groszek i ugotowane na twardo jajka, przekrojone na pół. Zalewamy przecedzonym, wystudzonym wywarem i odstawiamy do lodówki na co najmniej osiem godzin. Kroimy przed podaniem.
Zimne nóżki najlepiej smakują podane z octem, cytryną lub ćwikłą. Można udekorować je liściem natki pietruszki.