Przepis na faworki mojej babci. Pochodzi z 1885 roku. Lepszych nigdy nie jadłam

Większość osób na myśl o tłustym czwartku ma przed oczami zapewne pulchniutkie, oblane lukrem pączki. Jednak ja przez lata kojarzyłam ten dzień, a także ogólnie okres karnawału, przede wszystkim z faworkami. Zawdzięczam to miłe wspomnienie mojej babci, która zawsze smażyła te słodkości. Oto przepis na faworki, z którego korzystała. Pochodzi aż z XIX wieku.

Przepis na faworki mojej babci. Pochodzi z XIX wieku

Faworki mojej babci to jedno ze słodszych wspomnień kulinarnych z dzieciństwa. Pamiętam, że czasem nawet ciasto przygotowywałyśmy wspólnie. Do tej pory pamiętam, jak babcia cięła rozwałkowane placki na prostokątne paseczki. 

Kilka lat temu zapytałam ją, czy pamięta jeszcze przepis na faworki, z którego korzystała. Zaskoczyło mnie, że wyrecytowała mi go prawie z pamięci. Nie wszystko była w stanie opisać, ale większość receptury odtworzyła bez zaglądania do swoich zapisków.

Okazało się, że babcia korzystała z przepisu Lucyny Ćwierczakiewiczowej, który autorka zawarła w książce "Jedyne praktyczne przepisy konfitur, różnych marynat, wędlin, wódek, likierów, win owocowych, miodów oraz ciast". Babcia podarowała mi swój egzemplarz z 1988 roku, ale widnieje na nim adnotacja, że powstał według wydania z 1885!

Książka podaje stare miary (funty, łuty, garnce, kwarty i kwaterki), ale na samym początku został podany przelicznik na współczesne. Przepisy na faworki są tam dwa, moja babcia korzystała z tego drugiego. Niżej znajdziecie składniki i opis, który babcia nieco zmodyfikowała, ale faworki absolutnie na tym nie ucierpiały.

Zobacz wideo Faworki, chrust i róże, czyli karnawałowe słodkości

Faworki - przepis babci. Najlepsze, jakie jadłam

Składniki:

  • ok. 500 g mąki,
  • 4 jajka,
  • 4 żółtka,
  • łyżka cukru,
  • łyżka masła,
  • smalec do smażenia,
  • cukier puder do posypania.

Przepis na faworki Lucyny Ćwierczakiewiczowej zawiera też kieliszek araku. Moja babcia jednak go nie używała. Zamiast tego dodawała spirytusu, żeby faworki podczas smażenia nie piły tłuszczu.

Sposób przygotowania:

Ubijamy jajka. Następnie dodajemy cukier, mąkę, masło i zagniatamy. Ciasto rozwałkowujemy cienko i dzielimy na paseczki. Na środku każdego z nich robimy nacięcie. Przekładamy przez nie koniec ciasta tak, aby uzyskać charakterystyczny dla faworków kształt. Smażymy je na rozgrzanym smalcu z każdej strony. Wyjmujemy, odsączamy na ręczniku papierowym, a gdy przestygną, posypujemy obficie cukrem pudrem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.