Więcej sprawdzonych przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami, co za tym idzie, ruszają pierwsze przygotowania i poszukiwania idealnych przepisów. Słodkim rarytasem, którego nie może zabraknąć, są oczywiście pączki. Te z tradycyjnej receptury smaży się na smalcu - jak jednak zastąpić ów produkt?
Jak się okazuje, o smaku domowych pączków decyduje także właściwe przygotowanie i obróbka termiczna. Mowa tu o właściwym doborze tłuszczu i zachowaniu prawidłowej temperatury W przeciwnym razie pączki zmienią smak, zbytnio się zarumienią lub nawet całkowicie nie wyjdą.
Na samym początku warto podkreślić, ze smażenie pączków na maśle nie jest zbyt dobrym pomysł, jednak często gości w wielu kuchniach. Klasyczne masło ma temperaturę dymienia na poziomie 150 stopni Celsjusza - to o wiele za mało dla klasycznych pączków. Alternatywą jest masło klarowane, jednak są dużo lepszy sposoby.
Inny przepis mówi o smażeniu na smalcu. To dobrze znana, swojska metoda, jednak nie każdemu może przypaść do gustu. Tłuszcz pochodzenia zwierzęcego pozostawia specyficzny posmak na łakociach, nie wspominając już o weganach i wegetarianach, dla których ów pomysł to czysta abstrakcja.
Znacznie zdrowszym i lżejszym wyborem będzie olej kokosowy lub arachidowy. Produkt zawiera wiele jednonienasyconych i nasyconych kwasów tłuszczowych. Temperatura dymienia także jest wysoka - warto jednak wspomnieć o wysokiej cenie, która znacznie podniesie koszt domowych słodyczy.
Frytura to kolejny sposób, który świetnie się sprawdzi. Jest to bezpieczna (wysoka temperatura dymienia) i ekonomiczna wersja, która powinna zadowolić niemal każdego. W skład wchodzą głównie rafinowane oleje roślinne, co sprawi, że tłuszcz nie pozostawi na pączkach żadnego specyficznego zapachu czy posmaku.