Kopytka to jedno z klasycznych i tradycyjnych dań kuchni polskiej. Pasują idealnie do sosów mięsnych, grzybowych czy warzywnych, ale równie świetnie sprawdzą się jako dodatek do zasmażanej kapusty, czy zwykłego schabowego z surówką. Bardzo łatwo można je zrobić, jednak na co uważać, by kopytka nie wyszły twarde jak kamienie? Najważniejsze to nie przesadzać z ilością mąki. Jest jednak jeszcze jeden sekretny składnik, który sprawi, że kluseczki wyjdą niewiarygodnie miękkie i delikatne.
Ziemniaki dokładnie myjemy (warto użyć szczotki do mycia warzyw) i gotujemy w łupinach. Gdy się dokładnie ugotują i będą miękkie, odcedzamy je z wody i pozostawiamy do ostygnięcia. Kiedy ziemniaki będą chłodniejsze, ale jeszcze ciepłe, obieramy je ze skórki (z zimnych trudniej usunąć skórkę). Gotowe ziemniaki przeciskamy przez praskę lub przepuszczamy przez maszynkę do mięsa do osobnego naczynia.
Do ziemniaków dodajemy przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną, jajka, sól oraz najważniejszy element-kaszę mannę. To dodatek tego składnika uczyni nasze kluseczki niezwykle mięciutkimi. Następnie dokładnie wyrabiamy ciasto do uzyskania gęstej i jednolitej masy. Ciasto może się lepić, dlatego warto pod ręką mieć mąkę do podsypywania.
Całość dzielimy na kilka części i na oprószonej mąką stolnicy wałkujemy wyrobioną masę, którą formujemy w cienkie wałki. Wówczas delikatnie ciasto spłaszczamy i kroimy w kluseczki średniej szerokości.
Kopytka gotujemy w osolonym wrzątku przez 2-3 minuty, aż do wypłynięcia klusek na powierzchnię. Warto pamiętać, by nie gotować zbyt wielu kopytek naraz, ponieważ mogą się posklejać lub kiepsko ugotować. Kopytka z kaszą manną można podawać osobno z sosem lub traktować jako element do obiadu. Gwarantujemy, że kluseczki będą rozpływać się w ustach. Smacznego!