Pączki na smalcu, czy na oleju? To pytanie zadajemy sobie niemal co roku. Wszystko dlatego, że każdy uważa inaczej i ciężko się połapać, które rozwiązanie jest najlepsze. Zatem jak smażyć pączki? Sekret udanego tłustego czwartku tkwi w temperaturze.
Najlepsze pączki to te, które są delikatne i puszyste w środku. Liczy się nie tylko smak, ale i wygląd. Dlatego, żeby prezentowały się tak jak w cukierni i posiadały jasną obwolutę przypominającą pasek, należy smażyć je odpowiednio nagrzanym tłuszczu.
Jak smażyć pączki? Bez względu na to, czy wybierzemy smalec, czy olej rzepakowy kluczowa jest temperatura. Zanim wrzucimy pączki do smażenia, tłuszcz musi mieć około 180 st. C. Dlaczego to tak istotne? Tylko odpowiednio gorący olej czy smalec sprawi, że pączki będą swobodnie pływać zanurzone do połowy. Dzięki temu staną się lekkie i puszyste a dookoła powstanie jasny pasek.
Zbyt wcześnie rozpoczęty proces obróbki termicznej powoduje wchłanianie tłuszczu przez świeżo wrzucone pączki, przez co stają się ciężkie, a przede wszystkim niesmaczne.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Różne są opinie na temat tego, jak smażyć pączki. Tradycyjnie przed laty robiono to wyłącznie na smalcu. Jednak wówczas gospodarze mieli łatwy dostęp do zwierzęcego tłuszczu o dobrej jakości i świeżości. Dziś smalec można kupić w każdym sklepie spożywczym.
Niestety zdarza się, że podczas wytapiania w domu unosi się wyjątkowo nieprzyjemna woń. Wszystko za sprawą produktu niskiej jakości. Dlatego, jeśli chcemy smażyć pączki na smalcu, warto wybrać się na zakupy do firmowych sklepów mięsnych ulokowanych często niedaleko ubojni. W przeciwnym razie pączki mogą nieprzyjemnie pachnieć.
Dobrym rozwiązaniem jest wybór oleju rzepakowego. Smażone na nim pączki dłużej zachowują miękkość i puszystą konsystencję.