Tłusty czwartek 2023 już dziś. Tradycja corocznego objadania się pączkami, faworkami i innymi słodkościami to jeden z naszych ulubionych obrzędów. I chociaż dziś jest to zapowiedź zbliżającego się końca karnawału, niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że popularne święto ma swoje korzenie jeszcze w czasach pogan.
Tradycja tłustego czwartku to święto obchodzone od wieków. Jednak jego data jest ruchoma i zależna od tego, w jakim terminie będzie Święto Zmartwychwstania Pańskiego. Niezmiennie tłusty czwartek wypada na 52 dni przed Wielkanocą. W 2023 roku tradycja objadania się pączkami, faworkami i innymi słodkościami przypada na 16 lutego.
Choć w Polsce świętowanie tłustego czwartku jest znane od XIII wieku, to jednak obchodzenie święta różniło się od obecnej wersji. Na Śląsku po wsiach wędrowali przebierańcy, a w Małopolsce odbywał się comber, podczas którego przebrane kobiety kroczyły w pochodzie ze słomianą kukłą. Po dotarciu na Krakowski Rynek rozbiegały się i ganiały mężczyzn. Dawniej zamiast nazwy tłusty czwartek używano określenia zapusty.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tłusty czwartek kojarzy się nam z zakończeniem karnawału i zbliżającym się postem. Jednak okazuje się, że korzenie dzisiejszej tradycji sięgają znacznie dalej. Zanim Polska przyjęła chrzest, słowiańscy poganie mieli swoje święta i zwyczaje. Do jednego z nich zaliczamy obecny tłusty czwartek.
Wówczas celebrowano zbliżającą się wiosnę. Ludzie urządzali uczty, podczas których spożywali tłuste potrawy i pili wino. Tradycyjną przekąską były pączki z ciasta chlebowego nadziewane słoniną. Słodka wersja pączków pojawiła się dopiero w XVI wieku. Mimo to wewnątrz nie było konfitury z róży a migdał.