Nie masz pomysłu co zrobić z ziemniakami z niedzielnego obiadu, a może znudziły ci się te tłuczone z masłem i szukasz kulinarnych nowości? Jedno jest pewne, każdy powód jest dobry, by przygotować pyszne i puszyste purée. Ziemniaki w tej formie będą doskonałym dodatkiem do klopsików w sosie, choć można z nich uczynić osobny posiłek. Wystarczy wówczas dodać odrobinę smażonego boczku, karmelizowanej cebulki i podać ze szklanką zsiadłego mleka. Trzeba jednak najpierw wiedzieć, jak zrobić purée, by było idealnie aksamitne i znakomite w smaku. Wystarczy jeden trik i sekretny składnik, a purée wyjdzie obłędnie smaczne.
Ziemniaki obieramy i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. W tym czasie zajmujemy się naszym sekretnym składnikiem - mocno schłodzoną śmietankę ubijamy mikserem na puszystą masę. To dzięki niej purée wyjdzie bardziej aksamitne i kremowe. Kluczem jednak jest jej dokładne ubicie, dlatego warto zrobić to bardzo dokładnie. Dodatkowo w osobnym garnku rozpuszczamy masło.
Gdy ziemniaki się ugotują, odcedzamy je i pozostawiamy na małym ogniu, aż cała woda odparuje. Następnie za pomocą tłuczka dokładnie ugniatamy z masłem na jednolitą masę, a na koniec dodajemy ubitą śmietankę. Najlepiej pomóc sobie mikserem. Całą masę miksujemy lub energicznie ubijamy około 3-4 minuty, aż purée będzie puszyste. Całość doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Purée podajemy jako dodatek do posiłku lub spożywamy jako osobne danie. Najlepiej udekorować ziemniaki koperkiem, karmelizowaną cebulką lub boczkiem. Będą niezwykle aromatyczne. Smacznego!
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl