Tłusty czwartek to doskonały czas na cukiernicze eksperymenty. Jeśli tradycyjne słodkości nie cieszą podniebienia tak jak kiedyś, warto spróbować czegoś nowego. Choć wszyscy znamy chrupiące chruściki, to nie każdy wie, że faworki można zrobić także w wersji pulchnej. W tym roku zaskocz swoich bliskich i przygotuj wyśmienite taratuszki. Przepis jest naprawdę prosty.
Do głębokiej miski przesiewamy mąkę oraz dodajemy resztę składników. Całość dokładnie ugniatamy, aż ciasto będzie jednolite. Może być kleiste i dość luźne, warto więc oprószać dłonie mąką. Naczynie z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny.
Po tym czasie wyrobione ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę i ponownie wyrabiamy. Gotowa masa powinna być elastyczna. Jeśli ciasto dalej się klei, należy dodać odrobinę więcej mąki. Całość dzielimy na dwie mniejsze części, a każda z nich rozwałkowujemy na grubość około 0,5 cm. Z rozwałkowanego placka wykrawamy taratuszki, a w każdym z nich nacięcie, przez które przekładamy jeden koniec ciasta.
Na głębokiej patelni lub w garnku rozgrzewamy olej i smażymy taratuszki partiami. Podczas smażenia nasze pulchne faworki bardzo urosną dlatego najlepiej wrzucać ich mało, by się nie skleiły. Gotowe taratuszki odkładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym i pozostawiamy do wystygnięcia.
Tak przygotowane i ostudzone taratuszki wystarczy posypać cukrem pudrem. Będą chrupiące z wierzchu i mięciutkie w środku. Smacznego!