Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tłustoczwartkowe obchody są dla Polaków oczywiste - wówczas na stołach królują pączki, faworki, drożdżówki i słodkie oponki. Wiele państw także obchodzi ostatnie dni karnawału, jednak niektóre zwyczaje nieco różnią się od naszych. Poniżej przedstawiamy tradycje, obchodzone m.in. we Francji, Norwegii czy Niemczech.
Tłusty czwartek jest symbolicznym rozpoczęciem ostatniego tygodnia karnawału. Tego dnia domowe menu przepełnione jest słodkościami, domowymi wypiekami i specjałami z przepiśnika babci. Tradycja ta jest w naszej kulturze obecna od dawna, a przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenia. Jak zatem wygląda to święto w innych krajach? Jak się okazuje, nie tylko my tek chętnie i słodko obchodzimy schyłek karnawału.
Święto zwane tłustym czwartkiem w wielu krajach nie istnieje, nie oznacza to jednak, że europejscy sąsiedzi nie celebrują ostatnich dni karnawału. Świetnym przykładem jest Francja, gdzie obchodzone jest mardi gras, które wypada we wtorek. Wówczas organizowane są festiwale i parady, a ludzie wychodzą na ulice w karnawałowych przebraniach. Dzień przed Środą Popielcową zwiastuje także słodkie obżarstwo - przed rozpoczęciem postu Francuzi zajadają się goframi, faworkami, pączkami i tradycyjnymi naleśnikami z sosem pomarańczowym, zwanymi crepes suzette.
Niemiecka odmiana tłustego czwartku świętowana jest najhuczniej w nadreńskich miastach. Jest to kolorowy karnawał, którego uczestnicy wychodzą na ulice, by wspólnie się bawić i biesiadować. Towarzyszy temu wspólne jedynie słodkiego ciasta drożdżowego, kolejki do cukierni i objadanie się pączkami w najróżniejszych postaciach.
Skandynawskie święto łakoci także nieco się różni - uroczyste obchody zaczynają się w ostatnią przed Wielkim Postem niedzielę. Wówczas Norwegowie objadają się pączkami, oponkami oraz słodkimi bułeczkami, które zarówno przygotowywane są w domu, jak i kupowane w lokalnych piekarniach. Według dawnych zwyczajów, podczas Fastelavnssondag domownicy musieli tego dnia zjeść posiłek dziewięć razy... w każdym kącie salonu!
U naszych południowo-zachodnich sąsiadów - Czechów - na późno w dzień tłustego czwartku szukać kolejek do sklepów i cukierni. Kiedyś obchodzono tam masopustu, czyli ostatnie dni karnawału przed Środą Popielcową, dzisiaj jednak zwyczaje znacznie się różnią od tych, które kiedyś tam panowały. Zamiast pączków królują wówczas kołacze. Związane z tym okresem są także m.in. barwne korowody pełne ludzi w przebraniach. Początków tego święta można doszukać się w XIII wieku, dzięki czemu w 2010 roku święto zostało wpisane na światową listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.