Trzymasz cebulę w szafce? Wyjmij ją i włóż do zamrażarki. Podziękujesz sobie podczas krojenia

Bez cebuli nie ma polskiego gotowania - taka jest prawda. Cebula to obok ziemniaków najczęściej stosowane warzywo w polskiej kuchni. Jednak wszyscy doskonale wiemy, że tak jak smaczna jest cebula, tak mocno potrafi dać popalić przy krojeniu. Jednak istnieje pewien trik, który sprawi, że nie uronisz już ani jednej łzy. Wystarczy zmienić miejsce jej. Zamrażarka sprawdzi się lepiej niż spiżarnia i kuchenne szafki.

Więcej przydatnych trików znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo

Nasza rodzima kuchnia nie istniałaby bez cebuli. Dodajemy ją gdzie tylko można, do kotletów, zup, sałatek i marynat. Jednak krojenie cebuli często skutkuje łzawieniem, ponieważ intensywne soki drażnią nasze gałki oczne. Wszystkiemu winne są związki siarki zawarte w warzywie, które w zetknięciu z wilgotną powierzchnią oczu zmieniają się w kwas siarkowy - stąd pieczenie i łzawienie, które ciężko powstrzymać. 

Istnieje oczywiście sporo sposobów na to, by podczas krojenia cebuli nie płakać. Można na przykład kroić ją na zewnątrz, by ostry aromat rozproszył się na świeżym powietrzu. Do krojenia można założyć okulary lub wypróbować sposób babć, czyli między zęby zapałkę, siarkowym łebkiem skierowaną do zewnątrz. Jednak można maksymalnie ułatwić sobie życie i nie tylko pozbyć się płaczu podczas krojenia cebuli, ale także sprawić, że tę czynność wykonamy lepiej i szybciej. 

Włóż cebulę do zamrażarki i odmień swoje gotowanie

Może to brzmieć jak kolejny dziwny trik, ale musicie uwierzyć - zamrożona cebula nie tylko dużo lepiej się kroi, ale także nie szczypie w oczy. Dzieje się tak, ponieważ zamarznięte soki i związki siarki zawarte w cebuli nie parują, przez co nie dochodzi do reakcji z powierzchnią naszych oczu. Jeśli więc masz w planach zupę cebulową lub śledzie marynowane w occie i cebuli, zanim przystąpicie do siekania, włóżcie warzywa na pół godziny do zamrażalnika. Oszczędzicie sobie kłopotu i niepotrzebnych łez. 

Więcej o: