Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Domowe wypieki, naleśniki, drożdżowe placki, pierogi, kruche tarty czy serniki łączy jedno - szczypta soli. Ten podstawowy składnik nie tylko podnosi walory smakowe, ale i wpływa na wiele innych czynników. Poniżej wyjaśniamy, jak to jest z tą przysłowiową szczyptą do każdego ciasta.
Kuchnia bazuje nie tylko na podstawowych składnikach, ale i świętych zasadach i odruchowych wręcz czynnościach, które później są już rutyną. Mowa tu także o soleniu ciasta, niezależnie jaki rodzaj przygotowujemy. Szczyptę znajdziemy zarówno w drożdżowym placku, tarcie, serniku, pierogach, naleśnikach, krokietach, jak i tradycyjnej pizzy. Jak zatem odrobina soli wpływa na smak, konsystencję i dalsze losy domowych ciast?
Odpowiedź jest bardzo prosta - sól nie tylko znacznie poprawia wszelakie smaki i aromaty, ale także wydobywa z nich wszystko, co najlepsze. Totalnym mitem jest twierdzenie, że tak mała ilość wpłynie na smak i np. sprawi, że szarlotka będzie słona.
Kolejnym wyznacznikiem jest struktura i konsystencja ciasta. Dodając odrobinę przyprawy do ciasta na naleśniki, racuchy, czy placki serowe różnica w smaku, strukturze, kolorze będzie zauważalna gołym okiem. Musimy pamiętać jednak o zachowaniu proporcji - naprawdę wystarczy odrobina.
Wiele osób twierdzi, że podczas przygotowywania ciasta drożdżowego sól zabija drożdże i powoduje, że placek nie wyrasta. Sól znacznie przyspiesza ich aktywność drożdży - wazna jest jednak kolejność dodawanych składników. Unikajmy zatem solenia rozczynu, a dodajmy ją w następny etapie - podczas łączenia produktów.
Warto podkreślić też, że nawet śladowe ilości soli w cieście hamują rozwój patogenów tym np. pleśni i bakterii. Domowy chleb, czy ciasto pozostaną zatem świeże i apetyczne na dłużej. Wystarczy niewielka ilość przyprawy, aby zauważyć różnicę. Ciasta i potrawy przyrządzone z dodatkiem przyprawy smakują o wiele lepiej, są puszyste, lekkie i na długo zachowują walory smakowe.