Wegetariańskie kotleciki z kapusty to doskonała alternatywa dla tradycyjnych, ciężkostrawnych kotletów mielonych. Przygotowuje się je równie łatwo, jednak są znacznie zdrowsze i tym sposobem z łatwością przemycisz do obiadu jeszcze więcej warzyw. Pamiętaj jednak, by dobrze zetrzeć składniki. To klucz to obłędnego smaku.
Przekrojoną na pół główkę kapusty oczyszczamy z brzydkich i suchych liści, dzielimy na mniejsze części, by były wygodne do złapania dłonią i trzemy na tarce o grubych oczkach. Całość przekładamy do miski, solimy i mieszamy. Zostawiamy na 15-30 minut, by kapusta zmiękła. Po tym czasie odcedzamy ją z nadmiaru wody, która z pewnością się zbierze w naczyniu.
W międzyczasie przygotowujemy cebulę. Należy ją obrać i posiekać w drobną kostkę lub poszatkować w malakserze. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju i szklimy cebulę, aż będzie miękka i rumiana. Gotową zdejmujemy z patelni i odstawiamy do ostudzenia. Gdy będzie chłodna, dodajemy cebulę do odcedzonej kapusty, doprawiamy kminem, oregano, solą oraz pieprzem i dodajemy dwa jajka. Wszystko dokładnie mieszamy i ponownie odstawiamy.
W tym czasie przygotowujemy panierkę do kotletów z kapusty. W jednej miseczce rozbijamy jedno jajko, w drugiej mieszamy bułkę tartą i starty na drobnych oczkach ser. Z masy kapuścianej formujemy niewielkie kulki, które delikatnie rozpłaszczamy i zanurzamy w jajku, a następnie w panierce z bułki i sera. Kotlety smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu ok. 4 minut z każdej strony. Gotowe kotleciki warzywne odkładamy na talerz wyłożony papierem. Będą smakowały wyśmienicie z sosem czosnkowym i pieczonymi ziemniakami. Smacznego!
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl