Pasztet nie jest trudny w przygotowaniu, jednak jego efekt nie zawsze nas zadowala. Często zdarza się, że mięsny wypiek jest suchy i rozwala się, a o kremowej konsystencji i przyjemności z jedzenia możemy zapomnieć. W Wielkanoc warto jednak nie popełniać takiego błędu. Podpowiadamy, jak zrobić domowy pasztet, by zachwycił całą rodzinę.
Przede wszystkim należy pamiętać, że zbyt chudy pasztet zawsze będzie suchy. Nie żałujmy więc nieco tłustszych kawałków mięsa. Babcia podpowiada, by dodać do niego kawałki podgardla wieprzowego lub kawałki tłustego boczku. Dzięki temu będzie tłustszy i wilgotniejszy, co zdecydowanie wpłynie na smak i konsystencję.
Więcej przydatnych porad znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Bardzo ważnym etapem podczas przygotowywania pasztetu, na który zwraca uwagę moja babcia, jest dokładne "masowanie" mięsa. Takie wyrobienie pasztetu napowietrzy go i zbije, dzięki czemu zyskamy pożądany efekt. Będzie pulchny i kremowy.
Liczba jajek zazwyczaj odpowiada kilogramom mięsa. Babcia twierdzi, że trzy jajka przypadają na dwa kilogramy mięsa. Warto pamiętać, że oddzielamy żółtka od białek i ubijamy pianę z tych drugich. Żółtka dodajemy do mięsa, a pianę z białek na końcu. Ten sposób sprawi, że pasztet będzie pulchny.
Gwarantujemy, że wszystkie wymienione sposoby babci na pasztet, będą skuteczne i całkowicie odmienią sposób przygotowywania tego mięsnego wypieku.