Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sezon ogródkowy rozpoczął się na dobre - pierwsze wysiewy można rozpocząć już w marcu, by cieszyć się ekologicznymi plonami lub malowniczym pejzażem kwiatów. Zapobieganie szkodników także powinno być priorytetowej na liście zadań. Dzięki temu sezon przeminie znacznie spokojniej, a rośliny będą zabezpieczone przed dewastacją i podgryzaniem.
Szkodniki w ogrodzie, na działce czy nawet balkonowej uprawie potrafią uprzykrzyć życie i bardzo negatywnie wpłynąć na rośliny oraz plony. Warto zatem poznać kilka naturalnych metod, które pozwolą zwalczyć problem już u zarodka. Jak się okazuje, proste triki działają mistrzowsko, dzięki czemu chemiczne nawozy czy specjalistyczne preparaty będą zbędne.
Na wstępie warto wyróżnić sadzenie odpowiednich roślin, które swoimi intensywnym aromatem i zapachem odstraszają nieproszonych gości. W tej grupie znajdziemy zarówno kwiaty, zioła czy nawet krzewy. Przykładem idealnym jest naprzemienne sianie cebuli i marchwi, które nawzajem odstraszają występujące na tych roślinach szkodniki. Zapach cebuli odstrasza połyśnicę marchwiankę, zaś zapach marchwi dezorientuje nalatujące na cebulę muchówki śmietki cebulanki. Podobne działanie wykaże czosnek, którego większość szkodników najzwyczajniej nie lubi. Warto sięgnąć także po lawendę - jest rośliną odstraszającą wiele szkodliwych i uciążliwych owadów, w tym muchy, komary, kleszcze, mrówki i mszyce.
Ziemia okrzemkowa to kolejny przykład na naturalne zwalczenie szkodników w ogrodzie. Działa między innymi na mrówki, mszyce, a rozpylona na ziemię zabija ślimaki i larwy chrząszczy. Jako produkt kopalny, w 100 proc. naturalny, jest w pełni bezpieczna dla przyrody. Zarazem jest naturalnym nawozem mineralnym bardzo bogatym w krzem, ale też posiada właściwości filtrujące oraz wiążące w sobie wodę co dodatkowo pomoże podczas okresu suszy. Gdy problemem są szkodniki naziemne, produkt wykorzystuje się, posypując ziemię wokół roślin. W ten sposób tworzy się barierę, która np. ogranicza składanie jaj w sąsiedztwie roślin, co robią niektóre szkodniki (np. śmietka kapuściana), ale też migrację niektórych z nich (np. ślimaków). Ziemia okrzemkowa chroni przed mszycami, ślimakami, przędziorkami, wciornastkami, ziemiórkami czy gąsienicami.
Na liście sprytnego ogrodnika nie może zabraknąć także oprysków przygotowanych na bazie ziół i chwastów. To skuteczna i sprawdzona metoda, która nie wymaga specjalnych przygotowań, a daje efekt. Warto wspomnieć, że preparaty, które możemy wykonywać samodzielnie to gnojówki, wyciągi i wywary. Najpopularniejsze tego typu maceraty to między innymi mikstura z cebuli i z czosnku oraz wyciąg z mniszka lekarskiego, które odstraszają przędziorki i mszyce. Kluczowa jest jednak regularność - tego typu zabiegi dadzą efekt, jeśli będziemy powtarzać je co tydzień.