Więcej cennych wskazówek kulinarnych znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Królowa jest tylko jedna - sałatka jarzynowa. Kolorowe danie z gotowanych warzyw z dodatkami, które w każdej rodzinie są inne, stanowi nieodłączny element świątecznych stołów i zawsze jest tak, że robimy jej po prostu za dużo. Wówczas stajemy przed fundamentalnym pytaniem: jak długo może stać w lodówce sałatka jarzynowa?
Zacznijmy od tego, co musi zawierać dobra, porządna jarzynowa. Oprócz gotowanej marchewki, pietruszki, ziemniaków, często selera i jajek, dodaje się także groszek, jabłko, cebulę, ogórki kiszone i obowiązkowo - majonez. I właśnie od tych trzech ostatnich dodatków zależą smak i żywot sałatki. Jeśli dodasz wszystko na raz, sałatka na trzeci dzień podejdzie wodą, skwaśnieje i będzie do wyrzucenia.
Oczywiście nie ma nic złego w cebuli i ogórkach, jednak jeśli chcemy zajadać się jarzynową nawet kilka dni po świętach, trzeba dodawać je stopniowo. Najlepiej wymieszać wszystkie składniki w dużej misce bez cebuli oraz majonezu, a te składniki dodawać bezpośrednio przed podaniem. Ogórki kiszone możesz oczywiście dodać razem z innymi warzywami, jednak wcześniej warto porządnie odsączyć je z soku, który w połączeniu z resztą składników może sprawić, że sałatka skwaśnieje i podjedzie wodą już na drugi dzień.
Cebula działa w podobny sposób. Niestety, ten składnik zapewnia sałatce smak, ale także sprawi, że szybciej się zepsuje i trzeciego dnia już nie będzie nadawała się do jedzenia. Jeśli chcesz cieszyć się smaczną sałatką jarzynową, wymieszane składniki bez majonezu i cebuli trzymaj w szczelnie zamykanym pojemniku w lodówce, a będą nadawały się od 5 do 7 dni od momentu ugotowania warzyw. Podsumowując: wymieszaną z majonezem sałatkę jarzynową przechowuj w lodówce do trzech dni. "Suchą" sałatkę, bez cebuli możesz spokojnie przechowywać nawet przez tydzień.