Łap za koszyk i biegnij do lasu. Wiosna to dobra pora na szukanie... grzybów

Chociaż do jesieni długa droga, spacer po lesie może zakończyć się koszem pełnym grzybów. Te wiosenne gatunki to nie tylko smaczny, lecz także zdrowy kąsek. Wyjaśniamy, które smakołyki można śmiało zbierać oraz gdzie najlepiej ich szukać o tej porze roku. Warto jednak pamiętać o atlasie grzybiarza - drobna pomyłka może się bowiem skończyć szpitalem lub mandatem.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Grzybobranie to niemalże sport narodowy Polaków. Ukochana aktywność wcale nie musi jednak się ograniczać do późnego lata i jesieni, bowiem niektóre gatunki grzybów występują już wczesną wiosną. Przed wyruszeniem na leśne poszukiwania warto jednak się odpowiednio przygotować, w przeciwnym razie drobna pomyłka może nas słono kosztować. 

Wiosenne gatunki grzybów już w polskich lasach

Zdaje się, że wiosna na dobre rozgościła się za oknami. Natura odżyła i obudziła się z długiego, zimowego snu. Pierwsze dobra można znaleźć nie tylko w przydomowych ogródkach czy donicach, ale - jak się okazuje - także w lasach. Mowa tu o wczesnych gatunkach grzybów, które z pewnością są dla grzybiarzy prawdziwym trofeum, bowiem jak napisał autor portalu grzyby.pl - Marek Snowarski: 

Liczba gatunków wyrastających wiosną nie jest duża. Nie ma też co specjalnie liczyć na zbieranie grzybów do konsumpcji. Trzeba się sporo nachodzić lub mieć "namierzone" miejsca, aby w ogóle znaleźć grzyby.
Zobacz wideo Te grzyby wyglądają na jadalne, ale mogą tylko zaszkodzić

Które grzyby znajdziemy wiosną w lasach? 

Wśród wiosennych darów lasu można wyróżnić smardze, które przypominają gąbkę lub mały twór rodem z... kosmosu. Te grzyby pojawiają się w Polsce już na początku kwietnia, ich wysyp trwa także w maju. Warto jednak podkreślić, że występuje blisko 70 gatunków smardzów, ale nie wszystkie z nich można zbierać i spożywać. Przykładem jest smardz półwolny, który objęty jest ścisłą ochroną - jeśli zatem cenna sztuka znajdzie się w naszym koszyku, możemy dostać za to mandat. Jednakże prawo nie zabrania zbierania tego gatunku na łąkach czy w prywatnych ogrodach. 

Innym smacznym kąskiem, który jest doceniany przez wielu grzybiarzy, jest gęśnica wiosenna. Gatunek występuje od końca kwietnia do czerwca. Przypomina zniekształconą pieczarkę i pojawia się w otoczeniu łąkowych terenów, pastwisk, obrzeżach lasów, ogrodach, zaroślach oraz na trawiastych zboczach. Gęśnica doceniana jest za smak i uniwersalność w kuchni. 

Żółciaki siarkowe to kolejne wiosenne grzyby, które pojawiają się już od połowy maja. Grzyby są jaskrawożółte i często osiągają spektakularne rozmiary. Można natknąć się na nie najczęściej tam, gdzie rosną drzewa liściaste, a szczególną sympatią darzą korę wierzb, dębów czy też topoli. Są uwielbiane w kuchni, jednak nieliczni wiedzą, jak smacznie je przygotować. Żółciaki większą popularność zawdzięczają jednak medycznym właściwościom - wykorzystuje się je w przemyśle farmaceutycznym jako składnik wielu lekarstw.

Pomyłka podczas grzybobrania może mieć opłakane skutki 

Wiosenny spacer po lesie może skończyć się jednak wizytą w szpitalu. Warto zawsze pamiętać o szczegółowej klasyfikacji grzybów, a niepewne sztuki zawsze lepiej zostawić w naturalnym środowisku. Idealnym przykładem jest smardz jadalny, który jest, niestety, bardzo często mylony z trującą piestrzenicą kasztanowatą (warto też w tym miejscu dodać, że smarze jadalne są w Polsce pod ochroną i nie można ich zbierać w lasach). Piestrzenice mają ciemniejszy kapelusz, którego kształt jest nieregularnie okrągły i pofałdowany. Pomyłka może mieć zatem opłakane konsekwencje, grozi silnymi dolegliwościami ze strony układu pokarmowego, a także uszkodzeniem nerek, układu wzrokowego czy wątroby. Więcej szczegółów znajdziesz w naszym tekście: Do sezonu grzybowego jeszcze hen daleko, ale one już są. To skarb dla grzybiarzy.

Więcej o: