Na obłędny smak pierogów składa się zarówno dobre, miękkie ciasto, jak i wyśmienity farsz. Oba te elementy muszą doskonale ze sobą współgrać, tworząc jedną, pyszną całość. Siostra Anastazja zdradziła sekretny przepis na idealne pierogi z dodatkiem nietypowego farszu. Łączy ona kapustę z twarogiem, a ciasto parzy gorącym mlekiem. Dzięki temu pierogi zawsze wychodzą delikatne i mięciutkie.
Składniki na ciasto:
- 500 g mąki pszennej,
- 3/4 szklanki letniej wody,
- 1 duże jajko,
- 1/4 szklanki gorącego mleka,
- pół łyżeczki soli.
Składniki na farsz:
- pół główki średniej kapusty białej,
- 250 g półtłustego twarogu,
- 1 duża cebula,
- sól i pieprz,
- masło klarowane.
Znakomite pierogi według siostry Anastazji. Dodatek mleka jest tu bardzo ważny
Przygotowanie pierogów zaczynamy od farszu. Kapustę szatkujemy w drobne paski i gotujemy w lekko osolonej wodzie do miękkości. W międzyczasie cebulę obieramy, siekamy w drobną kostkę i podsmażamy na odrobinie masła klarowanego, aż będzie dokładnie zeszklona. Gdy kapusta będzie gotowa, odcedzamy ją i mieszamy wraz z usmażoną cebulką. Kiedy oba składniki będą już chłodne, dodajemy do farszu twaróg i dokładnie mieszamy całość. Farsz doprawiamy solą i pieprzem do pożądanego smaku i odstawiamy na czas robienia ciasta do lodówki.
Mąkę przesiewamy na stolnicę lub do głębokiej miski. W środku usypanego kopczyka robimy wgłębienie i dodajemy sól oraz wlewamy gorące mleko. To właśnie jego dodatek sprawi, że ciasto stanie się o wiele delikatniejsze i nie będzie gumowate oraz twarde. Od razu mieszamy całość energicznie drewnianą łyżką. Po chwili wbijamy do mąki jajko oraz wlewamy wodę. Ciasto wyrabiamy kilka minut, aż do uzyskania jednolitej, gładkiej masy.
Dzielimy je na dwie lub trzy mniejsze części i jedną z nich wałkujemy na cienki placek. Resztę trzymamy pod ściereczką, by ciasto nie obeschło. Z rozwałkowanego placka wycinamy krążki, a w każdy z nich wkładamy łyżeczkę farszu i dokładnie zalepiamy brzegi. W dużym garnku zagotowujemy wodę, lekko ją solimy i partiami gotujemy pierogi. Nie należy wrzucać ich zbyt wiele na raz do gotowania. Po pierwsze mogą się zlepiać ze sobą, a po drugie obniży to temperaturę wody. Pierogi gotujemy jeszcze minutę od wypłynięcia na powierzchnię i przekładamy na talerz. Najlepiej będą smakować okraszone cebulką i boczkiem. Smacznego!
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
