Hitowe danie z PRL-u wraca na salony. Chociaż wiele osób przeraża, jest prawdziwym zastrzykiem zdrowia

Dla jednych koszmar, dla innych rarytas z dawnych lat. Mowa tu oczywiście o daniu rodem z PRL-u, a dokładnie o zimnych nóżkach. Mięsna galareta królowała niegdyś na świątecznych stołach rodzinnych spotkaniach i rozmaitych imprezach. Zapomniany rarytas zdaje się wracać do łask, a wszystko za sprawą zdrowego składu, który można nazwać nawet "receptą na młodość".

Więcej ciekawych przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Czasy PRL-u to przede wszystkim niesamowita kreatywność w kuchni. Braki niektórych produktów zmuszały gospodynie i stołówkowe kucharki do wymyślania rozmaitych smakołyków z produktów, które wówczas były dostępne. Zimne nóżki to zatem idealny przykład ciekawego połączenia mięsa, warzyw i kolagenowym wywarem. 

Klasyk rodem z PRL-u wraca do łask, czyli zimne nóżki w roli głównej 

Zimne nóżki to bez dwóch zdań jeden z klasyków polskiej kuchni. Danie w czasach PRL- u było nieodzownym elementem rodzinnych imprez, sylwestra czy wszelakich świąt. Jak się okazuje poza charakterystyczny smakiem, rarytas to prawdziwa bomba witaminowa, która nie tylko zadowoli podniebienia, ale i stawy czy kondycję skóry. 

W tłustych podrobach, które są bazą zimnych nóżek, znajdziemy całą masę chrząstek, błon i powięzi, a te z kolei są obfite w kolagen i elastynę. Oba składniki są bardzo istotne zarówno dla kondycji naszych stawów i więzadeł, jak i cery. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że rarytas rodem z PRL-u wraca teraz na salony!

Zobacz wideo Klasyk z PRL-u, czyli ciasteczka orzeszki [PRZEPIS]

Zimne nóżki to zastrzyk kolagenu, ale i... kalorii

Dołączenie do diety galarety jest bardzo dobrym pomysłem i suplementacją cennego kolagenu. Składnik szczególnie polecany jest osobom, które zmagają się z chorobami stawów, jak i seniorom, sportowcom i osobom podatnym na wszelakie kontuzje. Specjał polskiej kuchni warto jednak spożywać z umiarem, ponieważ kolagenowej galaretce towarzyszy cała masa dodatków, które nie tylko są kaloryczne, ale i słone. Mowa tu o tłustym mięsie - nogi wieprzowe zawierają dużo cholesterolu, a w 100 gramach znajduje się aż 275 kalorii. Warto zachować zatem umiar. 

Jeśli zimne nóżki na samą myśl przyprawiają cię o mdłości, zastąp je owocowymi galaretkami. Alternatywa ma równie pozytywny wpływ na zdrowie i dostarcza cennych składników. Warto jednak pamiętać, ze najlepiej zrezygnować z tych z dodatkiem cukru, a zestawić je np. ze świeżymi owocami

Więcej o: