Więcej ciekawych przepisów znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Placki ziemniaczane to polska klasyka obiadowa - są uwielbiane przez wielu, choć jedni jedzą je z cukrem, a inni wolą wersję na słono. Jednak przy ich przygotowaniu niemal zawsze pojawia się jeden i ten sam problem - co zrobić, aby nie nasiąkały tłuszczem podczas smażenia? Na szczęście jest na to prosty sposób, który nie wymaga dodawania żadnych składników. Ważne są za to dwie czynności, o których mało kto wie.
Składniki idealnych placków są proste. Są to tylko podstawowe produkty
Idealne placki ziemniaczane nie wymagają żadnych wymyślnych składników. Jak czytamy w przepisie Marii Tomaszewskiej z portalu przyślijprzepis.pl, do ich przygotowania potrzebne są klasyczne produkty (liczby są podane orientacyjnie, dostosujcie je do swoich potrzeb):
- ziemniaki - kilogram,
- cebula,
- mąka pszenna - łyżka,
- ulubione przyprawy - sól, pieprz, papryka w proszku etc.
I to w zasadzie wszystko, dzięki innemu sposobowi przygotowywania jajko nie jest potrzebne. Wystarczą tylko wyżej wymienione produkty.
Jak przygotować idealne placki ziemniaczane? Te dwie czynności są kluczowe
Przygotowanie placków ziemniaczanych zaczynamy od przygotowania ziemniaków, czyli obrania, opłukania i starcia na tarce o drobnych oczkach. Potem przejdźcie do następnych czynności:
- Starte ziemniaki odciśnijcie dobrze z wody nad miseczką i zostawcie płyn na kwadrans;
- Cebulę pokrójcie w kostkę, zeszklijcie i nieco ostudźcie, po czym wymieszajcie z ziemniakami;
- Wylejcie wodę z miseczki, a osad (czyli skrobię) połączcie z masą ziemniaczaną (to pierwsza ważna rzecz);
- Ciasto na placki musicie teraz podsmażyć przez kilka minut na patelni na gorącym tłuszczu, po czym zdjąć i zostawić do ostygnięcia;
- Do zimnej masy dodajcie mąkę pszenną i ulubione przyprawy. Wymieszajcie całość;
- Formujcie z ciasta placki, układajcie je na papierze do pieczenia i włóżcie do zamrażarki na około dziesięć minut (to druga kluczowa czynność);
- Tak przygotowane placki ziemniaczane smażcie z obu stron na złoto na bardzo gorącym tłuszczu.
Smacznego!
