Wraz ze zbliżającym się latem wielkimi krokami nadchodzi również niezwykle owocowy czas w roku. To właśnie już w czerwcu mamy dostęp do całej masy sezonowych owoców, na które większość z nas czekała z utęsknieniem przez długie, chłodne miesiące. Jako jedne z pierwszych pojawią się soczyste, czerwone i aromatyczne truskawki. Wiele osób pozbywa się szypułek tuż przed spożyciem truskawek. Niewielu zdaje sobie jednak sprawę, że to, kiedy szypułkujemy owoce, ma znaczenie.
Choć wydawać by się to mogło błahe, odcinanie szypułek przed myciem owoców może być nawet szkodliwe. Truskawki, które kupujemy, są niekiedy w piachu lub znajdują się na nich niewielkie insekty, np. mrówki. Z tego powodu warto zawsze opłukać owoce pod bieżącą wodą. Jeśli wcześniej odetniemy z owoców szypułki, woda z zabrudzeniami wpłynie do środka truskawek, a przecież nikt nie chce, by piach strzelał mu pod zębami. Dodatkowo woda, która wpłynie do owoców, może wypłukać cenne minerały i witaminy, a przy tym rozwodnić smak truskawek. W efekcie nie tylko nie będą tak zdrowe, jak powinny, ale również stracą na smaku i aromacie. Najlepiej więc kupione owoce przełożyć na duże sitko i umyć pod zimną, bieżącą wodą. Dopiero po tym szypułkujemy owoce i możemy się nimi zajadać.
Czy zawsze warto odcinać szypułki? To wszystko zależy od tego, kiedy chcemy zjeść truskawki. Jeśli zamierzamy zjeść je niemalże natychmiastowo lub wykorzystać do ciasta czy przetworów, nie ma najmniejszych przeciwwskazań, by zwlekać z myciem i szypułkowaniem owoców. Jeśli jednak chcemy, by truskawki były świeże jeszcze kilka godzin, a nawet na następny dzień, lepiej ich ani nie myć, ani nie odcinać szypułek. Truskawki są bardzo delikatne i dość szybko się psują, dlatego pozostawienie "ogonków" sprawi, że ich kondycja będzie nieco lepsza. W takiej nienaruszonej postaci najlepiej przełożyć je do płytkiego naczynia, tak by truskawki nie przygniatały się wzajemnie i przechowywać w chłodnym, przewiewnym miejscu lub w lodówce. Jest to szczególnie istotne w upalne dni, gdy wysokie temperatury mogą przyspieszyć psucie się owoców.
Nie brakuje osób, które marzą o truskawkach we własnym ogrodzie. Kiedy jest najlepszy moment, by sadzonki wsadzić do gruntu lub donic na zewnątrz? To w zasadzie już w połowie maja. Truskawki do prawidłowego wzrostu potrzebują dużej ilości światła słonecznego, ciepła i wody. Ze względu na te potrzeby najbezpieczniej sadzić je po tak zwanych "zimnych ogrodnikach", czyli okresie od 12 do 14 maja, kiedy to przypadają imieniny Pankracego, Bonifacego oraz Bonifacego, a także po "zimnej Zośce", czyli imieninach Zofii przypadających 15 maja. To właśnie wtedy obserwuje się najczęściej ostatnie nocne przymrozki, które mogłyby skutecznie zniszczyć delikatne rośliny. Jeśli jednak zrobiliśmy to wcześniej, warto ochraniać krzewy agrowłókniną.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl