Chcesz być prawdziwym mistrzem grilla? Zwycięzca programu MasterChef zdradza tajniki idealnego mięsa z rusztu

Na dworze z dnia na dzień jest coraz cieplej, a słońca i bezchmurnej pogody coraz więcej. To idealna aura na ogródkowe spotkania z rodziną i przyjaciółmi. Taka impreza nie może jednak obyć się bez grilla. Kucharz Grzegorz Zawierucha, zwycięzca programu MasterChef zdradza co zrobić, by pieczone mięso smakowało jeszcze lepiej.

Niezależnie od tego, czy wolisz grillowanie na balkonie, czy w działkowym ogródku, warto znać podstawowe zasady idealnego wypiekania mięsa. W rozmowie z redaktorką seriwsu kuchnia.fakt.pl, słynny kucharz Grzegorz Zawierucha podzielił się kilkoma ważnymi zasadami, dzięki którym potrawy z grilla są nie tylko obłędnie smaczne, ale również zdrowsze.

Zobacz wideo Karkówka w marynacie miodowo-barbecue

Jakość ma kluczowe znaczenie 

Nie będzie zaskoczeniem, że im wyższa jakość kupowanego mięsa, tym lepiej będzie ono smakować. Według kucharza świeże, surowe mięso będzie najlepszym wyborem. Często gotowe i doprawione fabrycznie mieszanki mięsne na grilla są dużo gorszej jakości, przez co nie tylko zawiedziemy się ich smakiem, ale również możemy nadwyrężyć zdrowie. O ile sporadyczne spożywanie tego rodzaju przysmaków nie powinno nikomu zaszkodzić, tak o wiele zdrowsze jest doprawianie mięsa na własną rękę i kupowanie tego, co do którego źródła pochodzenia jesteśmy pewni.

Pozostając więc w temacie przypraw, warto obok grillowanego mięsa lub bezpośrednio na kawałkach np. karkówki, ułożyć świeże zioła. Idealnie sprawdzi się tu rozmaryn lub tymianek, które nie tylko zneutralizują szkodliwe substancje wydobywające się ze spalanego węgla drzewnego, ale również będą odpowiadać za niepowtarzalny i wyśmienity aromat mięsa.

Koniecznie zadbaj o pyszną marynatę

Tu, ponownie jak z mięsem, można kupić gotową mieszankę lub przygotować ją własnoręcznie w domu. Grzegorz Zawierucha mówi wprost, że to właśnie marynata odpowiada za smak oraz wilgoć pieczonego mięsa. Ostrzega jednak, by nie używać jej za dużo. Nadmiar tłustej mazi z łatwością może się przypalić, przez co potrawy będą miały nieprzyjemny, gorzki smak. Tuż przed wyłożeniem mięsa na grill lepiej ostrożnie zebrać nadmiar marynaty palcem. 

Składniki:

  • 3 ząbki czosnku,
  • 1 duża cebula,
  • 5 łyżek koncentratu pomidorowego,
  • 4 łyżki oliwy lub oleju rzepakowego,
  • sól i pieprz,
  • 2 łyżeczki papryki słodka,
  • 2 łyżeczki papryki wędzonej, 
  • garść posiekanej natki pietruszki.

Domowa marynata w kilka minut

Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę do naczynia. Dolewamy do niego oliwę lub olej i dodajemy wszystkie przyprawy. Całość dokładnie mieszamy, a następnie łączymy z koncentratem pomidorowym. Na koniec dodajemy drobno pokrojoną cebulę oraz posiekaną natkę pietruszki i miksujemy marynatę na gładką, jednolitą masę. Tak przygotowaną mieszanką nacieramy mięso i odstawiamy na całą noc do lodówki.

Unikaj ognia. Ten przypalisz mięso

Zwycięzca MasterChefa zwraca również uwagę na samo w sobie grillowanie. Należy zaopatrzyć się w dobrej jakości węgiel drzewny, który tak samo jak marynata czy zioła, wpływa na smak potraw. Jeśli chcemy wysmażać mięso w jeszcze  zdrowszy sposób, warto zastanowić się jednak, czy to właśnie grill gazowy lub elektryczny nie będą nieco lepszym rozwiązaniem.

Warto pamiętać, by unikać płomieni, ponieważ ogień przypala potrawy z wierzchu i odpowiada za ich gorzki smak. Dobrze jest mieć pod ręką butelkę z wodą, którą w razie potrzeby ugasimy "pożar". Najlepiej grillować jednak nad żarem. Wtedy możemy mieć pewność, że wszystko dopiecze się w swoim tempie. Zawierucha poleca także zakupienie specjalnego termometru. Ten może pomóc nam w uchwyceniu najlepszego momentu na grillowanie.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.