Kwaśnica braci Golec to tak naprawdę przepis ich mamy Ireny na tradycyjną góralską zupę. Wybierając się w Tatry niemal każda restauracja czy gospoda ma w menu właśnie tę lokalną potrawę. Jednak nie zawsze jej smak jest taki, jak oczekujesz. Wszystko za sprawą doboru odpowiednich składników.
Góralska kwaśnica przypomina nieco popularny kapuśniak znany w całej Polsce. Wszystko za sprawą kiszonej kapusty, która stanowi jeden z kluczowych składników. W tradycyjnej zupie lądowała zawsze domowa wersja warzywa, często kiszonego w beczkach lub słoikach. Kapusta pochodziła z własnych grządek wolna od wszelkich nawozów. Wówczas kwaśnica, lub kapuśniak były nie tylko smaczne, ale przede wszystkim zdrowe.
Jeśli nie masz domowej kapusty kiszonej, zwróć uwagę w sklepie na rodzaj oferowanego produktu. Na półkach jest także kapusta kwaszona, co oznacza, że proces fermentacji nie przebiegał naturalnie, a smak jest wynikiem dodania octu. Najlepszym rozwiązaniem jest kupowanie ekologicznej kapusty kiszonej. Jej zapach, smak i wartości odżywcze są nie do podważenia.
Składniki:
Kluczową kwestią jest ugotowanie obranych i pokrojonych w kostkę ziemniaków w osobnym garnku. Jeśli do gotującej się kwaśnicy wrzucisz surowe ziemniaki, to kwas sprawi, że mimo gotowania pozostaną twarde.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.