Więcej pomysłów na podwieczorek znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Kiedy jako mała dziewczynka przyjeżdżałam na wakacje do cioci i wujka, ten co drugi dzień na kolację smażył chleb w jajku, żartobliwie nazywając go chlebem w końskim moczu. Oprócz jajek i przypraw dodawał jeszcze biały napój i nie było to mleko, jak w przypadku tostów francuskich. Dodawał maślankę i mówił, że raz na jakiś czas, kucharki w domu dziecka dodawały do jajka właśnie ją. Trzeba przyznać, że ten smak nie ma sobie równych.
Składniki:
To nie tylko pyszny i prosty sposób na smaczną przekąskę z czasów PRL, ale także fantastyczny sposób na wykorzystanie czerstwego chleba. Zamiast chleba możesz także użyć bułek, czerstwej bagietki, a nawet chałki.