Więcej smacznych przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jadąc na Podhale, możemy mieć okazję podziwiać obłędne widoki, ale także spróbować lokalnej kuchni. W regionalnym menu spod Tatr nie brakuje smacznych kąsków, które rozgrzewają, dodają energii i oczywiście obłędnie smakują. Na piedestale znajdziemy dania z kapustą, jednak Białczańska scyta dla wielu pozostaje tajemniczym smakiem.
Południe Polski oferuje całą masę atrakcji, pięknych widoków, ale także bogatą kuchnię regionalną. Na Podhalu króluje cała masa obłędnych smaków, zaczynając od swojskich serów, przez wszelakie mięsiwa, a kończąc na sycących bulionach i potrawkach. Menu rodem z Krupówek jednak często różni się od tego, które obowiązuje w domach górali. Idealnym na to przykładem jest czteroskładnikowa zupa z Białki Tatrzańskiej. Scyta to klasyk, który bazuje na kapuście i nabiale - obłędnie smaczna, tania i banalnie prosta w przygotowaniu.
Białczańska scyta może kojarzona być z kwaśnicą czy kapuśniakiem. Skład jednak zdradza różnicę gołym okiem - czteroskładnikowa zupa to przede wszystkim kapusta, ziemniaki, mleko i odrobina masła. Danie niegdyś nazywana była "zupą biedoty", jednak w rzeczywistości to smaczny kąsek oraz tradycja, na której wychowały się całe pokolenia górali.
Składniki:
Sposób przygotowania: