Więcej przydatnych porad znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Mój ogród zaatakowała horda ślimaków przeróżnych - ze skorupką, bez skorupki, małych średnich i sporawych. Gdyby nie żerowały na kwiatach i warzywach, pewnie by tylko irytowały swoją obecnością, jednak niestety - idą w szkodę. Albo inaczej - pełzną. Żadne środki chemiczne nie zadziałały, wciąż było ich pełno.
Moja ciocia przyjechała z miasta na majowy wypoczynek i niestety - nie może usiedzieć w miejscu (geny). To starsza osoba i naprawdę nie oczekuję, że będzie mi pomagać w dbaniu o ogród. Jednak można mówić... Wczoraj zobaczyłam, jak chodzi po ogrodzie i co chwilę się schyla. Poszłam zobaczyć, czy wszystko gra. Ciocia rozsypywała skorupki jajek wokół róż i aksamitek. Wydało mi się to dziwne i szczerze się zmartwiłam. "Ciociu, a może chcesz się położyć?".
Jak pozbyć się ślimaków z ogrodu?
Nie, ciocia nie zwariowała, tylko wyjaśniła mi, że pokruszone skorupki jajek to najlepszy naturalny środek na obślizgłych nieprzyjaciół. Ostre krawędzie skorupek uniemożliwiają ślimakom pełzanie i "zmuszają do odwrotu". Rozsypanie skorupek wokół roślin nie tylko sprawi, że ślimaki się do nich nie dostaną, ale także spełnią funkcję naturalnego nawozu.
Po co rozsypywać skorupki jajek w ogrodzie?
Skorupki jajek to nie tylko sposób na ślimaki, ale także swojego rodzaju wzmacniacz wzrostu ogórków, pomidorów, truskawek i innych roślin. Wapń zawarty w skorupkach świetnie użyźnia glebę i odżywia korzenie roślin. Więc jeśli ślimaki ruszyły na twoje ogórki, sałatę lub aksamitki, zrób na kolację jajka w majonezie, a skorupki skrusz i rozsyp. Następnego dnia nie zobaczysz już żadnego ślimaka.
