Chcesz lepiej zadbać o ogródek? Ten środek domowej roboty zwalcza chwasty i szkodniki

Soda oczyszczona to jeden z najbardziej uniwersalnych produktów, jakie zwykle można znaleźć w kuchni. Kosztuje niewiele i można ją kupić niemal w każdym sklepie spożywczym. Jakie jest jej zastosowanie w ogrodnictwie? Można z niej przygotować preparat przeciw mszycom, mrówkom i chwastom.

Wykorzystuje się ją m.in. do domowych wypieków, do sprzątania, ale też w ogrodnictwie. Soda oczyszczona posiada właściwości, które pomagają zwalczać różne szkodniki i chwasty. Podpowiadamy, jak przyrządzić preparat, z którego będzie można skorzystać w ogrodzie.

Zobacz wideo "Niema cisza" [ZWIASTUN]

Nie tylko kulinaria. Soda oczyszczona ma o wiele więcej zastosowań

Soda oczyszczona to produkt, który przede wszystkim wykorzystuje się podczas przygotowywania rozmaitych wypieków - posiada właściwości spulchniające. Poza tym jest używana do czyszczenia różnych powierzchni i wybielania ubrań. Można też skorzystać z niej podczas prac w przydomowym ogródku. Skutecznie zwalcza m.in. mszyce, mączliki i przędziorki. Oprócz tego soda pomaga ochronić rośliny przed chorobami grzybowymi. Można nią również posypywać odchwaszczone miejsca np. między płytkami chodnika. Dzięki temu chwasty nie będą odrastały.

Takim opryskiem zwalczysz mszyce i inne szkodniki

Oprysk z sody oczyszczonej będzie skuteczny w ochronie roślin przed mszycami i innymi szkodnikami, do których należą m.in. przędziorki i szpeciele. Co więcej, taki roztwór może uchronić rośliny przed chorobami grzybowymi, które mogą atakować róże, berberysy i inne. 

Jak przygotować taki oprysk? Wystarczy rozpuścić pół łyżeczki sody oczyszczonej w litrze odstanej wody i dodać do niej szarego mydła, najlepiej tzw. mydła ogrodniczego. Płynem powinno się pokryć całe liście z obu stron. Opryski przeciw szkodnikom należy powtórzyć kilka razy w odstępie około pięciu dni. Najważniejsze to zachować systematyczność - właśnie dzięki temu można skutecznie pozbyć się niechcianych owadów.

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl

Więcej o: