Chyba każdemu choć raz w życiu zdarzyło się coś przypalić. Normalna sprawa, że podczas gotowania przyjechał kurier albo zadzwoniła przyjaciółka z ploteczkami. Gorzej, gdy dochodzi do nas, że nie zjemy przygotowywanego przez nas posiłku, a ten cały bałagan nie posprząta się sam. Chociaż nachodzi wtedy pokusa, żeby wyrzucić wszystko do kosza, to jednak umycie naczynia wyjdzie taniej niż zakup nowego garnka. Jest jednak domowy sposób, żeby zrobić to szybko i bezboleśnie.
Przypalone garnki łatwiej niż płynem do mycia naczyń będzie usunąć przy pomocy zwykłego mydła w kostce, cukru i odrobiny wody. Oczywiście nie unikniemy kompletnie szorowania, ale brud zejdzie zdecydowanie szybciej.
Kostkę mydła ścieramy na tarce lub siekamy nożem na drobne kawałeczki, a następnie wrzucamy je do miski. Dodajemy do środka dwie pełne łyżki cukru i pół szklanki wody. Całość dokładnie mieszamy do rozpuszczenia mydła. W gotowej miksturze maczamy gąbkę i czyścimy przypalony garnek.
Jeżeli mamy więcej czasu, możemy przed myciem dobrze odmoczyć zabrudzenia w wodzie. Spaleniznę z dna garnka ze stali nierdzewnej można usunąć stosując roztwór soli z wodą. W tym celu wlewamy trochę wody na dno naczynia i zagotowujemy, a następnie dodajemy kilka łyżek soli. Roztwór należy zostawić na całą noc, a następnego dnia myjemy ciepłą wodą i płynem do naczyń.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl