Każdy rolnik czy ogrodnik-amator marzy o pięknych, bujnych krzaczkach truskawek. Odpowiednia pielęgnacja i regularne nawożenie mogą sprawić, że owoce będą liczne i duże. Czym najlepiej nawozić truskawki? Prezentujemy trzy niezawodne metody!
Domowy nawóz z pokrzyw. Truskawki będą po nim rosły jak szalone
Ekologiczny nawóz z liści pokrzyw sprawi, że owoce pięknie wyrosną. Składniki zawarte w tej roślinie wpływają na wzrost krzaczków truskawek oraz przyspieszają proces wydzielania się chlorofilu, odpowiadającego za intensywny i zdrowy kolor owocu.
Przygotowanie nawozu wcale nie jest skomplikowane. Zerwij młodą pokrzywę, a następnie potnij ją na drobne kawałki i umieść w szklanym pojemniku np. w słoju. W kolejnym kroku zalej je wodą, najlepiej w proporcji jeden litr pokrzywy na dziesięć litrów wody. Pamiętaj, aby roztwór zakryć gazą lub innym materiałem i schować w ciemnym miejscu. Po około dwóch tygodniach nawóz będzie gotowy.
Nawóz organiczny z chleba
Nawóz z chleba może brzmieć dość niekonwencjonalnie, ale to świetny sposób na zakwaszenie gleby! Wszystko dzięki zawartości drożdży. Przepis na domowy nawóz z chleba jest banalny. Jedyne co musisz zrobić, to zalać suchy (ale nie spleśniały!) chleb wodą. Kawałki pieczywa powinny wypłynąć na powierzchnię naczynia. Roztwór będzie ulegał fermentacji przez około dziesięć dni. Po tym czasie rozcieńcz go wodą w proporcji 1:10 i podlej ziemię pod krzaczkami.
Naturalny nawóz do truskawek z kwaśnego mleka
Kwaśne mleko to kolejny składnik wpływający pozytywnie na glebę pod truskawkami. Nawóz z wyrobów mlecznych sprawi, że krzaczki znacznie urosną. Aby zrobić nawóz, wlej szklankę kwaśnego mleka do małego naczynia. Następnie dodaj łyżkę obornika i humusu lub popiołu drzewnego i dokładnie zamieszaj. Do roztworu dolej szklankę wody i postaw naczynie w suchym miejscu. Pamiętaj, aby nie stawiać nawozu w chłodnych, wilgotnych przestrzeniach np. w piwnicy. Odczekaj trzy tygodnie, a twój naturalny nawóz będzie gotowy. Taki eliksir zapewni truskawkom cenne minerały, a przy okazji ochroni je przed mszycami.
Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
