Kiszone ogórki są jedną z najpopularniejszych przekąsek w Polsce. Pasują idealnie do wszelkich dań mięsnych, sosów, ale także Polacy chętnie kładą ogórki kiszone na kanapki, czy dodają do sałatek i surówek. Jak jednak przygotować je w domu, by smakowały obłędnie? Kluczem jest temperatura zalewy, którą wypełniamy słoiki z warzywnymi przetworami.
Przygotowanie ogórków kiszonych to jedna z najprostszych rzeczy kulinarnych. Wystarczy ogórki i potrzebne do kiszenia składniki wrzucić do czystych słoików, a następnie wypełnić naczynia zalewą. To właśnie ona jest kluczowa i jej smak oraz temperatura wpłyną na końcowy smak ogórków. Stąd niezwykle ważne jest, by przygotować ją ściśle według receptury. Aby przygotować zalewę należy ją najpierw zagotować z dodatkiem soli. Pod żadnym pozorem nie wlewamy jednak gorącej wody do słoików z ogórkami. Niestety ten błąd popełnia wiele osób, podczas gdy wrzątek sprawi, że ogórki stracą swój smak i aromat, a do tego będą zupełnie wyjałowione z wartości odżywczych.
Dodatkowo gorąca zalewa przyczyni się do spowolnienia procesów fermentacji, a to one są kluczowe w przygotowywaniu kiszonek. Ogórki zalane wrzątkiem będą więc nie tylko niesmaczne, ale również słabiej się ukiszą, co kompletnie mija się z celem przygotowywania takich przetworów. Jaką temperaturę powinna więc mieć idealna zalewa do ogórków kiszonych? Odpowiedź jest prosta - letnią. Osolona woda w temperaturze pokojowej sprawdzi się idealnie. Wystarczy po zagotowaniu przelać ją do innego, chłodnego naczynia i odstawić w przewiewne miejsce. Jeśli posiadamy kamienny blat, wystarczy postawić na nim garnek z zalewą i w przeciągu 30 minut przygotowana ciecz będzie chłodna.
Według babcinego i sprawdzonego sposoby, wystarczy na każdy litr wody użyć jedną łyżkę soli kamiennej. Takie proporcje sprawią, że przetwory nie będą zbyt słone, a jednocześnie dadzą radę się ukisić i wydobyć charakterystyczny smak oraz aromat. Do tego nada się bez problemu woda z kranu. Jeśli jednak martwicie się jej jakością, lub jest ona bogata w chlor, który podobnie jak wrzątek zatrzyma procesy fermentacji, można śmiało użyć wody filtrowanej, a nawet butelkowanej. Oczywiście nie może być ona gazowana. Zalewy nie trzeba również długo gotować. Wystarczy, że woda zacznie wrzeć i od razu możemy zdjąć ją z ognia i odstawić do przestudzenia.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl