Porównał ceny i wygląd botwiny z dyskontu i warzywniaka. "O losie, tragedia"

Botwina to typowo wiosenna przekąska, którą dodaje się do sałatki albo przyrządza z niej zupy i chłodnik. Jednak ceny nowalijek od zawsze były dość wysokie, a inflacja sprawiła, że częściej poszukuje się warzyw i owoców na lokalnych warzywniakach. Pewien mężczyzna porównał produkty i podzielił się opinią w mediach społecznościowych.
Zobacz wideo Tarta podwójnie buraczana z serem feta

Drożyzna to pojęcie, które towarzyszy nam już od wielu miesięcy. Ceny warzyw i owoców niejednej osobie spędzają sen z powiek. Dlatego coraz częściej zamiast do sklepów klienci jeżdżą na lokalne bazarki i szukają tańszych produktów. W mediach społecznościowych pojawił się post ukazujący porównanie dwóch pęczków botwiny.

Ile kosztuje botwinka? "O losie tragedia"

W przestrzeni internetowej często pojawiają się treści dotyczące bieżących cen różnych produktów. Ostatnio wiele pisano czereśniach i tego, że nie każdy pozwoli sobie na zakup słodkich owoców. Tym razem na Facebooku mężczyzna udostępnił zdjęcie dwóch botwinek. Jedną z nich kupił w popularnym dyskoncie, a drugą na zieleniaku. 

Porównanie produktów i cen botwiny.
Porównanie produktów i cen botwiny. Fot. Screen, facebook.com, Toruń - zapytaj i dowiedz się!

Podał ceny każdego z produktów. Okazało się, że buraki ze sklepu owszem były tańsze o złotówkę, ale ich wygląd pozostawiał wiele do życzenia. Klient zapłacił za pęczek 2,99 zł. Natomiast gdy udał się na lokalny warzywniak, botwina kosztowała cztery złote. Różnica w cenie tym razem przemawiała zdecydowanie na korzyść droższego produktu. Warzywa z dyskontu miały malutkie buraczki, a listki raczej nie wyglądały zachęcająco.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Cena to nie problem? Liczy się jakość produktu

Od kiedy wysokie ceny stały się codziennością, coraz więcej uwagi poświęca się jakości oferowanych produktów, czy usług. W końcu, skoro i tak trzeba sporo zapłacić, to warto szukać najlepszego towaru. Po tym jak mężczyzna opublikował zdjęcie na facebookowej grupie z Torunia, pod postem pojawiło się sporo reakcji. Nie zabrakło także żartów.

Jutro biorę wolne i będę szukał dużych buraków

- śmieje się użytkownik Facebooka.

O losie tragedia i noc nie przespana

- żartuje kolejna osoba.

Warzywa i owoce tylko z targowiska

- komentuje inna kobieta. Wśród głosów pojawiły się również opinie, że botwina wyglądająca lepiej mogła być bardzo mocno nawożona, a ta mniejsza pochodzi z ekologicznych upraw. Stąd nie do końca krytyczna ocena jest sprawiedliwa. Inni nie widzą problemu w rozbieżności i uważają, że za większe płaci się więcej i ot cała zagadka i problem z głowy. 

Więcej o: