Carbonara od lat wzbudza w ludziach wiele emocji. Wszystko ze względu na jej inną wersję, którą wiele Europejczyków uważa za oryginalne, włoskie danie. Włosi uważają jednak, że dodatek śmietany zamiast sera jest profanacją tradycyjnego przepisu. W tej recepturze nie znajdziesz jednak ani grama śmietany. Takiego dania nie powstydziłaby się żadna włoska gospodyni. Makaron zniknie z talerzy w mgnieniu oka.
W dużej ilości osolonej wody gotujemy makaron spaghetti. Powinien być al'dente dlatego też należy stosować się do instrukcji na opakowaniu, jednocześnie sprawdzając samodzielnie stan ugotowania makaronu. Gdy będzie gotowy odcedzamy go i zostawiamy połowę wody z gotowania. Ta przyda się później. W międzyczasie kroimy wędzony boczek w drobną kostkę i wrzucamy na chłodną patelnię. Dopiero wtedy zaczynamy podgrzewać mięso na słabym ogniu, tak by tłuszcz wytapiał się z boczku bardzo powoli. Z patelni ściągamy dobrze wysmażone skwarki na talerzyk i zostawiamy sam tłuszcz.
W osobnej miseczce roztrzepujemy całe jajko wraz z dodatkowymi dwoma żółtkami. Następnie ścieramy do miseczki ser i ponownie wszystko mieszamy. Na koniec należy surowy sos doprawić solą i pieprzem do smaku. Gdy to będzie już gotowe, na patelnię z tłuszczem wlewamy dwie łyżki wazowe wody z gotowania makaronu. Dodajemy również makaron i całość delikatnie podgrzewamy. Gdy wszystko wystarczająco się podgrzeje, dodajemy jajeczno-serowy sos, oraz skwarki z boczku. Wszystko energicznie mieszamy, aż ser się rozpuści, a sos oblepi makaron. Na koniec można dodatkowo doprawić spaghetti. Dokładka gwarantowana. Smacznego!
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl