Brak pomysłu na znakomitą przekąską do wieczoru filmowego lub zdrowy dodatek do obiadu? Prażony bób z patelni to prawdziwy przysmak wakacji. Wystarczą cztery składniki i dosłownie kilka minut. Każdy z pewnością będzie błagał o dokładkę. Będzie palce lizać.
Bób myjemy pod zimną, bieżącą wodą i osuszamy z pomocą ręczników papierowych. Ząbki czosnku zaś zawczasu przygotowujemy, czyli obieramy i przeciskamy przez praskę do osobnej miseczki. Rozgrzewamy szeroką i głęboką patelnię. Na suchą powierzchnię wykładamy bób i prażymy na średnim ogniu, często mieszając zawartość drewnianą łyżką przez około 8 minut. Gdy nasiona bobu lekko się zarumienią, dodajemy masło oraz przeciśnięty wcześniej czosnek. Smażymy całość przez jeszcze trzy minuty i zdejmujemy patelnię z palnika. Jej zawartość warto zamieszać poprzez potrząsanie całą patelnią. Na koniec wystarczy przekąskę posolić i podawać. Najlepiej smakuje na gorąco. Smacznego!
Najlepiej do podobnych przekąsek sprawdzi się młody bób, którego skórka jest jeszcze miękka. Kupując stary, możemy narazić się na niezbyt smaczne doznania kulinarne. Dodatkowo niezwykle ważne jest, w jaki sposób sprzedawane jest warzywo. Wiele osób twierdzi, że bób pakowany w plastikowe torebki może nie być najlepszym wyborem i nie chodzi tu jedynie o ekologię. Podczas upałów, a te jak wiadomo już nastały, w plastikowym opakowaniu wzrasta temperatura, a bób nie ma możliwości wentylacji. Z tego powodu część nasion może się zepsuć, zanim zostanie sprzedana cała partia. Najlepiej więc kupować bób z samego rana, lub taki, który nakłada się na wagę do własnych opakowań. Warto wybierać do tego torebki papierowe, które zapewnią warzywom łatwiejszy przepływ powietrza.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl