Więcej tekstów dotyczących grzybów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Oczyszczanie kurek z piasku bywa monotonne. Jedną z metod jest dokładne oglądanie każdego grzybka i staranne omiatanie go pędzelkiem. To jednak dość czasochłonny sposób dla cierpliwych, a można skorzystać z takich, które są znacznie szybsze. O jednym z nich opowiedziała nam Magda, nasza koleżanka z redakcji. Jest to patent, który stosował jej dziadek.
Mój dziadek Jurek był zapalonym grzybiarzem. Pamiętam, że wrzucał kurki do miski, zalewał je wodą i posypywał obficie solą. Kurki podnosiły się do góry, a piasek zostawał na dnie. Zawsze działało
- opowiada Magda.
Rzeczywiście to jedna z powszechniejszych metod, przy czym istotna jest tutaj temperatura wody. Powinien to być wrzątek, który sprawia, że z grzybków wydobywa się niewielka ilość śliskiej substancji - dokładnie takiej jak podczas marynowania. Dzięki temu procesowi piasek i inne zanieczyszczenia są przez nią wypychane i wymywane.
Sól również ma znaczenie. Jej dodanie do wody powoduje, że zmniejsza się napięcie powierzchniowe wody. Objawia się ono w postaci "błonki" na powierzchni wody. Utrzymuje na sobie substancje, które kładą na nią niewielki nacisk. Jeśli to napięcie się zmniejszy, drobinki nie będą wypływać na wierzch, a zatoną. Właśnie dlatego piasek zostaje na dnie miski.
O innym sposobie opowiedział nam Marek, który jest miłośnikiem grzybobrania. To metoda, której nauczyli go rodzice i którą stosuje od zawsze. Podkreśla jednak, że każdy grzybiarz czyści kurki po swojemu w taki sposób, jaki uważa za najskuteczniejszy. "I właśnie to jest piękne w grzybach" - mówi. Co zatem robi, żeby pozbyć się piasku z kurek?
Wrzucam je do miski z zimną wodą i odczekuję trochę, kilkanaście minut. Potem jeszcze dokładnie opłukuję je pod bieżącą wodą. Nawet jeśli zostanie trochę piasku, to nic.
W internecie można się też natknąć na jeszcze inny sposób z zimną wodą. Potrzebna jest do niego również mąka. Kurki najpierw wkłada się do miski, a potem obsypuje mąką i miesza, by dokładnie je w niej obtoczyć. Następnie wlewa się zimną wodę i zostawia kurki na kilka minut, a później przenosi pojedynczo na sitko i płucze przez chwilę pod bieżącą wodą.
Każdy z powyższych sposobów ma jednak zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. W przypadku zimnej wody możemy przeczytać, że długie moczenie negatywnie wpływa na smak grzybów i nie usuwa wszystkich zanieczyszczeń. Według niektórych źródeł tak samo źle na aromat smak, a także konsystencję kurek miałoby wpływać potraktowanie ich wrzątkiem. Jeśli zaś chodzi o patent z mąką, to autorka jednego z blogów stwierdziła, że nie poleca tej metody, ponieważ kurki wyglądają wtedy, jakby były ubłocone. Zdaniem innej jest to mało skuteczne i pracochłonne. Wszystko wskazuje więc na to, że rację miał Marek, który podkreślił, że co grzybiarz, to inny sposób i każdy czyści kurki po swojemu. Najlepiej więc samodzielnie przetestować, która metoda najbardziej nam odpowiada.