Sklepowe półki uginają się pod ciężarem najróżniejszych produktów dedykowanych czyszczeniu. Możemy znaleźć tam drogie pasty, spraye i płyny, a także specjalne ściereczki, szczoteczki i gąbki. Mało kto pamięta, że poza skomplikowaną chemią, warto wykorzystać produkty znajdujące się w kuchennych szafkach. Z rdzą na garnku i patelni uporasz się jednym prostym trikiem. Więcej ciekawych pomysłów i inspiracji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Gdy szukamy domowych sposobów na czyszczenie najbardziej zabrudzonych zakamarków i sprzętów, jako pierwsze na myśl przychodzą soda i ocet. Nie ma się czemu dziwić, bo faktycznie oba te produkty są bardzo skuteczne, a na dodatek tanie, łatwo dostępne i ekologiczne. Czego więc chcieć więcej? Niestety nie będą one dobrym remedium na wszystkie kłopotliwe zabrudzenia. Przykładem może być rdza na garnkach. Po wieloletnim ich używaniu rzadko kiedy wyglądają one czysto i tak, jak po zakupie. Można je jednak uratować, a przy okazji ochronić własny portfel przed kolejnymi wydatkami.
Jak więc uporać się ze rdzą, spalenizną i brudem? Ten produkt z pewnością masz w szafce. Chodzi o sól kuchenną. Drobinki soli zadziałają jak peeling i pomogą zetrzeć mechanicznie rdzę i inne plamy. Najlepiej sól połączyć z odrobiną wody, by powstała gęsta pasta. Niektórzy idą o krok dalej, i zamiast wody używają octu, najlepiej 10-procentowego. Rdza i spalenizna nie mają szans z takim przeciwnikiem. Wystarczy chwila tarcia szorstką stroną gąbki, a pasta poradzi sobie bez problemu. Garnki natomiast zyskają drugie życie i będą lśnić jak nowe.
Może się zdarzyć, że w szafce zamiast paczki soli zastaniesz pustkę. Co wtedy? Można oczywiście czym prędzej pobiec do sklepu, ale warto najpierw rozejrzeć się za czymś innym. Większość Polaków w lodówkach trzyma inny produkt, który również jest pogromcą brudu. Mowa o keczupie, który swoją skutecznością zaskoczył już nie jedną osobę. Jak go prawidłowo użyć do czyszczenia garnków i patelni?
Wystarczy sos nanieść na brudną powierzchnię. Rozprowadzamy keczup równomiernie i zostawiamy na co najmniej 20 minut, by kwasy zawarte w pomidorowym sosie zdążyły zmiękczyć brud. Po tym czasie wystarczy wyszorować garnek lub patelnię gąbką i cieszyć się odświeżonym sprzętem. Brzmi nieprawdopodobnie, ale faktycznie działa. W połączeniu z "peelingiem" solnym możemy przywrócić życie nie tylko naczyniom, ale i sprzętom domowym. Gościom pozostanie tylko się dziwić nad naszymi tajemnymi sztuczkami.