Gdzie nie wolno zbierać grzybów? W tych miejscach dostaniesz za to wysoki mandat, nawet jeśli wrócisz z marnymi okazami

Grzybiarze czekali na ten moment wiele miesięcy. W polskich lasach pojawiły się już pierwsze grzyby, a do sieci trafiają kolejne zdjęcia udanych zbiorów. Niestety, niektórzy pasjonaci poza dorodnymi okazami zgarnęli także mandaty. Warto wiedzieć zawczasu, gdzie pod żadnym pozorem nie zbierać grzybów.

Zbieranie grzybów, zaraz po grillowaniu, to kolejny "narodowy sport" Polaków. Nie da się ukryć, obie te czynności są niewiarygodnie powszechne wśród całego społeczeństwa, a na pierwsze doniesienia o grzybach, całe "pielgrzymki" ruszają z koszami i nożykami do lasów. Gdy urlopowiczom łamią się serca na widok deszczowych chmur, grzybiarze jedynie zacierają ręce. W końcu oznacza to lepsze zbiory. Lepiej jednak wstrzymać się od nich w niektórych miejscach. W innym wypadku grozi nam mandat. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Dania z ryżem i grzybami - niekoniecznie tradycyjne

Odwiedzasz park narodowy? Nie daj się skusić pięknym okazom

Wiele Polaków podczas wyjazdów wybiera się do parków narodowych, by spędzić odrobinę czasu w bliskości z przyrodą. Niektórzy jednak biorą te szanse za bardzo do siebie i wykorzystują czas spędzony w parku niezgodnie z jego przeznaczeniem. Nietrudno bowiem spotkać śmiałków zbaczających z głównej trasy, wędrujących po krzakach i lasach w poszukiwaniu grzybów. W końcu tam od grzybiarzy się nie roi, więc dla spryciarzy to szansa na dorodne zbiory i brak konkurencji.

Choć może się udać i nikt nas nie przyłapie, ani na nas nie doniesie, to jeśli wpadniemy w ręce straży parku, możemy słono zapłacić. Ta zaś dość często patroluje szlaki i ich okolice. Warto więc wiedzieć, że zbiory na terenie parków narodowych są surowo zabronione. Nie można więc wynosić z nich ani grzybów, ani jagód, ani roślin. Co za to grozi? Kara grzywny w wysokości do 500 złotych. Grzybobranie może być więc niewarte swojej ceny.

Gdzie jeszcze nie można zbierać grzybów? Grozi za to kara

Zakaz zbierania grzybów nie obowiązuje jedynie w parkach narodowych. Nie można tego robić także na cudzym terenie prywatnym. Choć wydaje się to oczywiste i nikt nie przekracza ogrodzenia, by skraść dorodne grzyby, to jednak sprawa nie jest tak jasna w przypadku terenu leśnego, który nie jest odgrodzony od lasu państwowego. Warto więc zwracać uwagę na powieszone na drzewach tabliczki. 

Co zaś z parkami krajobrazowymi? Tam sprawa ma się nieco inaczej i można śmiało wybrać się na zbiory, o ile teren parku nie znajduje się w obszarze rezerwatu przyrody. Wówczas obowiązują te same zasady co w przypadku parku narodowego. Grzybów nie wolno zbierać także na terenach wojskowych, pomiędzy młodymi nasadzeniami w lasach, ani w pobliżu lęgowisk zwierząt. Nasz pobyt w lesie nie powinien kończyć się szkodą dla innych stworzeń ani środowiska, dlatego należy również po sobie sprzątać i nie hałasować podczas grzybobrania.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.