Najlepszą rybą do smażenia jest dorsz. Dlaczego? Filety z niego niemal nie zawierają ości, ponadto jego mięso jest zwarte - nie rozpada się ani nie "kruszy" podczas obróbki termicznej. Z tego powodu dobrze sprawdzi się również miruna, morszczuk oraz mintaj. Możemy spokojnie zajadać się tymi rybami bez obaw, że ość nagle stanie nam w gardle.
Panierka z ciasta naleśnikowego sprawi, że ryba pozostanie delikatnie miękka i soczysta w środku oraz chrupiąca na zewnątrz. Taka kombinacja nadaje dodatkowych walorów smakowych i przyjemności z jedzenia. Smażoną rybę z poniższej receptury możesz podać na obiad, kolację lub jako przekąskę podczas imprezy. Jest uniwersalna, smaczna i niezwykle pożywna.
Dorsza warto wprowadzić do swojego codziennego jadłospisu z kilku powodów. Po pierwsze, jest on pyszny, ale to już wiemy. Po drugie, dostarcza wielu witamin i wartości odżywczych koniecznych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jedząc dorsza, dostarczamy sobie potężnej dawki białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, selenu, fosforu, a także witamin: A, B12 i D3.
Składniki:
Do miski wbij jajka oraz wlej mleko. Dodaj mąkę oraz wszystkie przyprawy, a następnie zmiksuj składniki na gładki, gęsty płyn. Filety przekrój na mniejsze kawałki np. na połówki lub ćwiartki i zanurz w masie naleśnikowej.
Smaż na mocno rozgrzanym oleju obustronnie, aż ryba się zarumieni. Podawaj na ciepło w towarzystwie ulubionych dodatków. Mogą to być tłuczone lub pieczone ziemniaki, frytki, ryż oraz zestawy surówek np. z białej kapusty. Smacznego! Więcej podobnych przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl