Więcej porad kulinarnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ogórki kiszone to chyba najpopularniejsze domowe przetwory. Nawet jeśli nie robimy ich sami, to często można znaleźć je w naszych kuchniach. Przepisy na nie są różne, mogą się nieco różnić proporcjami, jednak jeśli chodzi o listę składników, to zazwyczaj pojawiają się na niej żelazne produkty: chrzan, czosnek i koper. O ile wszyscy wiemy, po co wkłada się do słoików te dodatki, o tyle inny składnik może dla niektórych stanowić pewną zagadkę. Przypomniały o nim Lasy Państwowe na swoim fanpage'u.
Chodzi o liście dębu. Leśnicy wyjaśniają, że liście tego drzewa są bogate w garbniki, a włożenie ich do słoików sprawia, że ogórki są jędrniejsze i twardsze. Wspomniane garbniki to związki, które zapobiegają rozbijaniu pektyn, a tym samym pomagają utrzymać chrupkość ogórków i je konserwują. Podobne działanie mają też liście winogron, wiśni i czarnej porzeczki, o czym wspomnieli komentujący post Lasów Państwowych. Zanim więc zamkniemy w słoikach ogórki kiszone, pamiętajmy, by dodać do każdego kilka wybranych liści. Lepiej jednak nie przesadzać z ilością, bo, również przez przytoczone wyżej garbniki, ogórki mogą wyjść gorzkie.
Nie tylko liście wpływają na twardość i jędrność ogórków. Ważne są także inne czynniki. Przeczytacie o nich w naszym tekście, który znajduje się w tym miejscu. Znajdziecie tam między innymi wskazówki, jakie ogórki najlepiej wybierać. Powinny być świeże, dość jasne (ciemny kolor może sugerować, że użyto zbyt dużo nawozu podczas uprawy) i nie za duże, przy czym każdy powinien mieć podobny rozmiar. Wtedy ukiszą się równomiernie. Wyjaśniamy też, których przypraw użyć i jak przeprowadzić cały proces kiszenia, by ogórki wyszły pierwsza klasa.