Więcej sprawdzonych przepisów znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Nasza kulinarna ciekawość nie zna granic i całe szczęście, że w internecie co chwilę nas coś zaskakuje i tę ciekawość pobudza. Jakiś czas temu na TikToku, Instagramie i Facebooku wręcz rozszalał się przepis na burgera w tortilli, vel taco burgera, który miał smakować niemal jak ten kultowy z uwielbianej restauracji sieci fastfood. Przepis wydawał się łatwy, składniki bez problemu można dostać w każdym markecie. Jednak stwierdziłam, że nie będziemy kopiować tego przepisu jeden do jednego i dodamy coś od siebie. Na prędce wymyśliłam sos, który okazał się petardą. Kolega chwycił za kamerę, a ja za patelnię. Musicie zobaczyć, jak nam to wyszło.
Zrobiliśmy viralowego burgera w tortilli. Ten sos to petarda
Składniki na 4 tortille:
- 500 g mielonej wołowiny
- 4 placki pszenne
- 1 średnia cebula
- pół sałaty rzymskiej
- 3 średnie ogórki kiszone lub pikle
- odrobina oleju lub masła klarowanego
- kilka plastrów sera topionego
- 2 łyżki bułki tartej (opcjonalnie)
- ulubione przyprawy
Sos:
- 2 czubate łyżki majonezu
- 1 pełna łyżka musztardy
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- odrobina octu jabłkowego (do smaku)
- pół drobno posiekanej niewielkiej cebulki (może być szalotka)
- 2-3 drobno posiekane korniszony lub pikle
Hapsowy burger w tortilli - jak go zrobiliśmy?
- Zaczęłam od przygotowania mięsa. Przełożyłam je do miski, dodałam posiekaną cebulkę i ulubione przyprawy oraz bułkę tartą. Mogłam dodać także jajko, ale mięso było na tyle kleiste, że ten składnik był niepotrzebny. Następnie całość wyrobiłam tak, jak na kotlety mielone.
- Patelnię delikatnie natłuściłam olejem. Następnie porcję mięsa przełożyłam na środek tortilli i zwilżonymi dłońmi rozprowadziłam je po niemal całej powierzchni placka, zostawiając ok. 2 cm pustych krawędzi.
- Kiedy patelnie porządnie się nagrzała, położyłam na niej tortillę mięsem do spodu i smażyłam na umiarkowanej mocy palnika. Kiedy mięso się smażyło, przygotowałam sos.
- Bardzo drobno posiekałam cebulkę oraz pikle. Przełożyłam je do miseczki. Dodałam majonez (używałam tego w wersji light, ale możecie użyć tego, który najbardziej lubicie). Dołożyłam łyżkę musztardy, łyżeczkę koncentratu i odrobinę octu jabłkowego. Całość dokładnie wymieszałam.
- Kiedy mięso na patelni się już usmażyło, odwróciłam tortillę na drugą stronę i położyłam na niej plastry sera topionego. Przykryłam pokrywką, a po dwóch minutach ser się rozpuścił.
- Tortillę przełożyłam na talerz i położyłam na niej sałatkę i pokrojone ogórki kiszone. Całość obficie polałam przepysznym sosem i zawinęłam.
Tortilla à la burger po hapsowemu wyszła przepyszna i cała redakcja wręcz nie mogła się najeść. Jedyny błąd, jaki popełniłam, to za mała porcja - te tortille można jeść, jeść, jeść, a zewsząd będzie słychać tylko "ochy, achy i chcę jeszcze".