Suszenie grzybów wydaje się banalne, bo wystarczy włożyć je do suszarki i włączyć odpowiedni program. Ale okazuje się jednak, że nie trzeba wydawać kroci na odpowiedni sprzęt, bo wystarczy włożyć grzyby do... lodówki! To rewolucyjny sposób suszenia grzybów, który sprawdza się doskonale.
Wiele osób może być zaskoczonych tym, że do suszenia grzybów wystarczy użyć lodówki. W końcu urządzenie to nie generuje ciepła, a wręcz przeciwnie. Jeśli jednak włożymy do lodówki pochłaniacz wilgoci, to zbierze on z grzybów parę wodną, która się wydobywa. W ten sposób przyspieszymy proces suszenia grzybów. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Półki lodówki należy wyłożyć papierem do pieczenia, na który wyłożymy grzyby. Należy jednak uważać, by nie dotykały siebie nawzajem oraz by nie dotykały ścian lodówki.
Jeśli nie mamy suszarki do grzybów, nic straconego. Możemy wysuszyć grzyby również na inne sposoby. Możemy oczyścić je i rozłożyć na kartce w bardzo słonecznym miejscu. Należy jednak pamiętać, że ta metoda sprawdzi się tylko w upalne i bezwietrzne dni.
Kolejną sprawdzoną propozycją jest użycie piekarnika. Suszenie grzybów w piekarniku jest banalnie proste, choć czasochłonne. Zwykle zajmuje to około pięciu godzin, gdyż suszymy je w niskiej temperaturze 50 stopni Celsjusza z funkcją termoobiegu. Susząc grzyby w piekarniku, nie możemy zapomnieć o uchylonych drzwiczkach, żeby woda, która z nich odparowuje, miała ujście. Jeśli ich nie otworzymy, grzyby się uduszą, a nie wysuszą.