Buraczki na zimę z przepisu mojego dziadka. To nimi urzekł babcię za dawnych lat. Wszystko za sprawą tych dwóch składników

Buraczki to zdrowy i wyśmienity dodatek do obiadów. Komponują się one zarówno z mięsnymi sosami, jak i tradycyjnym schabowym, czy nawet domowymi kluskami. Możesz cieszyć się aromatycznymi buraczkami całą zimę, jeśli tylko zamkniesz je teraz w słoiczkach. Podziękujesz sobie za to szybciej niż myślisz.

Mój dziadek jest niewątpliwym mistrzem buraczków w naszej rodzinie. Robi z nich zakwas, znakomite surówki do obiadów i wszelkiego rodzaju przetwory. Ostatnio zdradził recepturę na buraczki ze słoiczka, które robią furorę każdej zimy. Jak się okazuje, w środku znalazły się nie tylko buraki, ale i dwa dodatkowe składniki, które podkręcają smak przetworówPo więcej kulinarnych inspiracji zajrzyj na stronę główną Gazeta.pl.

Zobacz wideo Zakwas buraczany - pyszny i zdrowy. Jak zrobić go w domu?

Składniki:

  • 2,5 kg buraków,
  • 4 podłużne papryki czerwone,
  • 3 duże cebule czerwone,
  • 250 ml wody,
  • 250 ml octu 10 proc.,
  • pół szklanki oleju rzepakowego,
  • 1 szklanka białego cukru,
  • 1 łyżka soli kamiennej,
  • kilka ziaren ziela angielskiego, 
  • 2 listki laurowe.

Buraczki na zimę z przepisu dziadka. Dodawał do nich te dwa składniki

Buraki myjemy, obieramy i kroimy w mniejsze kawałki. Pieczemy je w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza, aż będą całkowicie miękkie. W międzyczasie paprykę kroimy w paski, a cebulę w piórka i podsmażamy chwilę na odrobinie oleju. To właśnie te dwa składniki podkręcają smak buraczków. Dzięki podsmażeniu będą jeszcze smaczniejsze. Gdy cebula nieco zmięknie, zdejmujemy warzywa z ognia.

Do garnka wlewamy wodę, ocet i olej. Zalewę podgrzewamy i rozpuszczamy w niej cukier oraz sól. Dodajemy również ziela angielskie i liście laurowe. Całość gotujemy na małym ogniu, dzięki czemu wszystkie aromaty dokładnie się połączą. Do zalewy dorzucamy podsmażoną cebulę i paprykę. Z kolei upieczone i ostudzone buraczki ścieramy na tarce. Dodajemy je od razu do zalewy i gotujemy kilka minut. Następnie przetwory przekładamy do czystych i wyparzonych słoiczków, a potem pasteryzujemy. Będą smakować wyśmienicie jako dodatek do obiadu, szczególnie w środku zimy, gdzie trudno o smakowite warzywa. Smacznego!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.