Zrobił "polską" pizzę. Gdy zblendował pierogi, ludzie nie wytrzymali. "Polacy ci nie wybaczą"

Borderless pizza (po polsku pizza bez granic) to profil na Instagramie, który prowadzi pewien Duńczyk. Jaki znalazł sposób na to, by zaistnieć w mediach społecznościowych? Postanowił robić pizze, które inspirowane są kuchniami świata. Gdy nadeszła kolej Polski, zrobiło się groźnie. Duńczyk połączył bowiem chłodnik, pierogi i schabowy. "Stary, mogę przeżyć wszystko, ale dlaczego do cholery włożyłeś pierogi do blendera?!" - nie dowierzali polscy internauci.

Więcej treści kulinarnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Duńczyk doskonale wie, że przyrządzając takie pizze, stąpa po cienkim lodzie. W opisie jego profilu czytamy, że pizze, które robi, są "dyskusyjne". Rzeczywiście, lądują na nich składniki, których normalnie byśmy się tam nie spodziewali, w końcu przygotowywane przez niego pizze są inspirowane produktami i daniami charakterystycznymi dla różnych krajów. Na pizzy z Finlandii jest zatem łosoś, na angielskiej fasola, która jest składnikiem typowego dla Anglii śniadania, a na niemieckiej kiełbasa i sauerkraut, czyli kapusta kiszona.

Zobacz wideo A jeżeli chcecie zrobić klasyczną włoską pizzę, to polecamy wam nasz przepis na ciasto

Zrobił pizzę inspirowaną polską kuchnią. Połączył chłodnik, pierogi i schabowy

Nas jednak najbardziej zainteresowała pizza zrobiona "po polsku". Autor profilu zdecydował, że połączy chłodnik (w komentarzach rozgorzała dyskusja, czy to bardziej litewska czy polska zupa), pierogi i kotlet schabowy. Do ciasta dodał więc sok z buraków, by nabrało różowego koloru i buraczanego posmaku. Zamiast klasycznego sosu postanowił sięgnąć po pierogi. Najpierw więc zrobił je z farszem z ziemniaków i twarogu, podsmażył, a na koniec... włożył do blendera. Chyba właśnie ten moment najbardziej zabolał polskich internautów, ale idźmy dalej.

Po zblendowaniu pierogów na papkę wysmarował nimi ciasto. Na wierzchu z kolei zdecydował się umieścić kotlet schabowy. Przygotował go od zera, usmażył, a potem pokroił w kostkę i posypał nim pierogowy "sos". Na koniec udekorował pizzę kawałkami buraka oraz posiekaną pietruszką i upiekł. 

 

Zblendował pierogi, a w Polakach coś umarło. "Przesadziłeś"

Gdy Polacy to zobaczyli, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Wiele osób pod postem Duńczyka zadawało mu pytanie "dlaczego" (my też je zadajemy). Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, najbardziej zabolał etap blendowania pierogów.

Stary, przestań miksować pierogi. To boli.
Jestem w stanie przeżyć wszystko, ale dlaczego do cholery włożyłeś pierogi do blendera?
Z tymi pierogami to przesadziłeś.

Niektórzy pisali też, że tego, co Duńczyk zrobił z pizzą, "nie wybaczą mu ani Włosi, ani Polacy". Inny użytkownik dodał, że autor obraził tym wideo około 37 krajów (nie wnikamy, jak to wyliczył). Ktoś nawet zdobył się na żart i stwierdził, że w składnikach zabrakło wódki. Wideo z "polską pizzą" trafiło też na satyryczny profil Make Life Harder. Twórcy po obejrzeniu filmiku również przyznali, że "gdy zmielił podsmażone pierogi, to coś w nich umarło". My w tym miejscu chcielibyśmy tylko poczynić pewne spostrzeżenie, że gdy zobaczy się taką pizzę po polsku, to chyba można już z czystym sumieniem przyznać, że ten ananas, o którego tak wojuje internet, w gruncie rzeczy nie jest taki zły, prawda?

A wy co myślicie o pizzy z takimi dodatkami? Zjedlibyście czy jednak bezpieczniej będzie pozostać przy klasycznej marghericie? 

Więcej o: