Owoce aronii to naturalny skarb, który dostarcza nam wielu witamin i minerałów, koniecznych m.in. do utrzymania prawidłowego ciśnienia tętniczego we krwi, wsparcia wzroku oraz ochrony przed miażdżycą. Duże ilości bioflawonoidów i flawonoidów, czyli przeciwutleniaczy pomagają walczyć z wolnymi rodnikami, zmniejszając tym samym ryzyko wystąpienia nowotworu. Jabłka z kolei zawierają dużo witaminy K, która poprawia krzepliwość krwi oraz magnezu, który koi nerwy.
Konfitura ma to do siebie, że można ją wykorzystać w wieloraki sposób. Świetnie sprawdza się zarówno w ciastach oraz rogalikach, jak i w formie słodkiego smarowidła do kanapek, gofrów i naleśników. Konfitura z aronii i jabłek jest banalnie prosta w wykonaniu, dlatego poradzi z nią sobie każdy miłośnik owocowych delikatesów.
Składniki:
Aronię opłucz, osusz i schowaj do zamrażarki na kilka godzin. Dzięki temu straci cierpki posmak, a zyska na słodyczy. Po tym czasie umieść ją w garnku, zalej wodą i gotuj pod przykryciem. Jabłka umyj, obierz ze skórki, a następnie wykrój z nich gniazda nasienne. Pozostałe części owoców pokrój w drobną kostkę i wrzuć do osobnego garnka z wodą, po czym też je zagotuj.
Kiedy owoce zmiękną, połącz je w jednym garnku. Dodaj cukier i nieco świeżo wyciśniętego soku z cytryny. Dolej wodę, nie przestając mieszać. Gotuj powstałą mieszankę do momentu, aż owoce się rozpadną, a masa zgęstnieje. Jeśli chcesz, aby twoja konfitura była bardziej "płynna", dolej trochę wody. Z kolei gdy wody wydaje się garnku zbyt dużo, pozwól jej odparować.
Zagotowaną, gorącą konfiturę przelej do uprzednio wyparzonych i osuszonych słoików. Dokładnie zakręć wieka i na koniec odwróć słoiki do górny dnem. Dodatkowo możesz je zapasteryzować. Umieść słoiki w wysokim garnku wyłożonym ściereczką. Zalej wodą do około 3/4 wysokości szklanych pojemników i gotuj wszystko przez 10-15 minut. Odstaw do ostudzenia i ciesz się wyśmienitą, zdrową konfiturą przez całą jesień i zimę. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl