Niektóre ciasta na rodzinnych przyjęciach są wręcz ubóstwiane. Wszyscy zgromadzeni przy stole z utęsknieniem ich wypatrują i nie mogą się doczekać, kiedy po daniu głównym w końcu nadejdzie pora na trochę słodkości do kawy i herbaty.
Wśród tych ciast zdecydowanie można wymienić metrowiec. Nie jest to trudne ciasto, ale wymaga trochę pracy, ponieważ składa się z kilku różnych warstw. Jego smak i radość członków rodziny rekompensuje jednak cały trud włożony w jego przygotowanie. No bo przecież mamy aż metr pysznego ciasta do pałaszowania.
Podrzucamy nasz przepis, który krok po kroku przeprowadzi cię przez proces robienia metrowca. Tak jak pisaliśmy wcześniej, nie jest to bardzo trudne, ale lepiej nie zostawiać tego na ostatnią chwilę. Trochę czasu metrowcowi trzeba poświęcić.
Składniki:
Na ciasto jasne (w temperaturze pokojowej):
Na ciasto ciemne (w temperaturze pokojowej):
Na krem:
Na polewę:
Sposób przygotowania:
Zaczynamy od składników na jasną część ciasta. Oddzielamy żółtka od białek i żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Nie przerywamy miksowania i powoli wlewamy do masy olej, potem wodę, a na końcu aromat waniliowy. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i przesiewamy ją do masy na dwa razy.
Bierzemy inne naczynie i ubijamy w nim białka i sól na sztywno. Ubitą pianę dodajemy do pozostałych składników i mieszamy delikatnie. Keksówkę smarujemy tłuszczem, oprószamy mąką i przelewamy do niej ciasto. Pieczemy w 170 stopniach przez 45 minut. Wyjmujemy i zostawiamy, by wystygło.
Teraz robimy ciemną część. Postępujemy tak samo, jak w przypadku jasnego, ale kakao dodajemy wtedy, kiedy mąkę i proszek do pieczenia.
Kolejny krok to zrobienie kremu. Do garnka wlewamy 2 szklanki mleka, wsypujemy cukier i zagotowujemy. Uważamy, żeby się nie przypaliło. Resztę mleka, obie mąki, sok z cytryny i ekstrakt miksujemy. Wlewamy składniki do gotującego się w garnku mleka z cukrem. Mieszamy do momentu, aż masa zrobi się gęsta. Przykrywamy folią spożywczą, dzięki temu na wierzchu nie powstanie kożuch. W innej misce ucieramy masło, dodajemy przygotowaną wcześniej masę i miksujemy do połączenia.
Na koniec przygotowujemy polewę. Czekoladę siekamy na mniejsze kawałki. Masło rozpuszczamy w niedużym garnuszku. Gdy już będzie płynne, dorzucamy czekoladę. Na chwilę odstawiamy, a potem mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się czekolady. Studzimy.
Oba ciasta kroimy na centymetrowe kromki. Każdą z nich smarujemy z jednej strony kremem, a potem przykładamy kolejną w innym kolorze. Gotowe ciasto smarujemy polewą. Gdy się "przegryzie", kroimy na skos.