Więcej przepisów na przetwory z pigwy znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Pigwa to owoc, który nieodłącznie kojarzy się nam z jesienią i ostatnimi zbiorami w ogrodach. Z pigwy można zrobić naprawdę wiele rzeczy, jak choćby dżem, nalewkę i przepyszny dodatek do herbaty. I dziś właśnie na pigwie do herbaty się skupimy. Moja mama robi ją po mistrzowsku, jest słodka, lekko orzechowa i nie jest cierpka. Ważne są owoce - najlepiej wybierać te lekko już pomarszczone - mają więcej słodyczy i w herbacie smakują zdecydowanie lepiej.
Pigwa do herbaty - przepis mojej mamy
Składniki:
- 1 kg pigwy
- ok. 600 g cukru
- łyżka miodu
- dwie łyżki soku z cytryny - opcjonalnie
Sposób wykonania:
- Owoce pigwy (ale też pigwowca, przepis będzie pasował do obu) dokładnie umyj. Następnie przekrój na pół i usuń gniazda nasienne.
- Owoce zetrzyj na tarce o grubych oczkach i przełóż do słoika. Możesz je także drobno posiekać, ale wydaje mi się, że starcie ich na tarce jest łatwiejsze i szybsze.
- Starte owoce zasyp cukrem i dokładnie wymieszaj, lekko dociskając. Odstaw w ciepłe miejsce na 203 dni, codziennie dwa razy potrząsając słojem.
- Kiedy owoce puszczą sok, dodaj miód i sok z cytryny. Ponownie dokładnie wymieszaj i nałóż do niewielkich słoiczków.
- Słoiki z pigwą włóż do garnka i zalej je wodą do ok. 3/4 powierzchni. Następnie zagotuj na wolnym ogniu i pasteryzuj przez ok. kwadrans. Po ostygnięciu przenieś słoiczki do piwnicy.
Nie wyobrażam sobie jesiennej herbatki bez pigwy. Jeśli chcecie cieszyć się tym smakiem dłużej, możecie podwójnie zapasteryzować słoiczki - wówczas przetrwają nawet kilkanaście miesięcy.