Trudno wyobrazić sobie lepszą zupę w trakcie choroby, niż uwielbiany przez Polaków rosół. Choć jest to tłuste danie, to jednocześnie delikatne i rozgrzewające, co jest niezwykle ważne podczas przeziębienia i grypy. Oczywiście nie ma jednego właściwego sposobu, na przyrządzenie rosołu, jednak warto dodać konkretny składnik. Według mojej babci, to właśnie dzięki niemu infekcja mija o wiele szybciej. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nie ma wątpliwości, że codzienna dieta potrafi znacząco wpłynąć na zdrowie człowieka. Z tego powodu niezwykle ważne jest, żeby w jadłospisie znalazły się pełnowartościowe produkty, świeże owoce i warzywa, czy naturalne antybiotyki. Moja babcia od lat gotuje rosół, który jest istnym antidotum na choroby. Co dodaje do zupy? Jej tajemniczym składnikiem jest... czosnek! Kilka ząbków czosnku, które dodaje do wywaru, sprawiają, że zupa jest o wiele zdrowsza. Czosnek ma bowiem działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Taki dodatek postawi nas na nogi w mgnieniu oka.
Co do zdrowych dodatków do rosołu, wypowiedziała się również Katarzyna Bosacka, znana wielu Polakom z programu „Wiem, co jem". Dziennikarka w mediach społecznościowych przyznała, że doskonałym dodatkiem do rosołu jest kasza jaglana.
Rosół tradycyjnie podaje się z makaronem, ale jeśli jesteśmy przeziębieni, lepiej ugotować kaszę jaglaną. Dlatego, że kasza jaglana ma właściwości wyciągające wirusy oraz oczyszczające nas z bakterii
- wyjaśniła Katarzyna Bosacka na swoim Instagramie. Najlepiej więc połączyć oba składniki i przygotować rosół z dodatkiem czosnku i kaszy. Taka zupa będzie pysznym lekarstwem w grypie i przeziębieniu.