Warto zadbać o to, by obiad niepodległościowy był wyjątkowym posiłkiem. Można zainspirować się na przykład ulubionymi daniami marszałka Józefa Piłsudskiego. Rodzina z pewnością zaniemówi z wrażenia, a już po chwili zabierze się za pałaszowanie tych pyszności.
Co zrobić na obiad niepodległościowy? Józef Piłsudzki zajadałby się takimi daniami
Józef Piłsudski przyczynił się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Ciekawym doświadczeniem będzie więc inspirowanie się jego upodobaniami kulinarnymi podczas przygotowywania niepodległościowego obiadu. Jak podaje portal smaker.pl, z wspomnień jego żony Aleksandry wynika, że lubił jeść prosto, ale pysznie. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zupa pietruszkowa na bulionie z gęsiny to ulubiona zupa marszałka. Jest niezwykle pyszna i aromatyczna, a co ciekawe, rzadko gości na naszych stołach, o ile w ogóle, więc może być traktowana jako świąteczna zupa. Ten przepis na obiad niepodległościowy jest bardzo prosty w wykonaniu i nie wymaga wiele czasu.
Z kolei na drugie danie Józef Piłsudski wybrałby mostek cielęcy w wersji faszerowanej jajkami na twardo. Tak przygotowane danie nie tylko wygląda, ale i smakuje jak z restauracji. Warto pamiętać o tym, by użyć sporo przypraw, by danie to miało swój charakter. Kolejną propozycją, którą zajadał się marszałek, jest mięso z indyka lub pieczeń cielęca z dodatkiem grzybów leśnych.
Co na deser w Narodowe Święto Niepodległości? Oto desery godne marszałka
Deserem, którym zajadałby się nie tylko marszałek, ale i cała rodzina jest ciasto ze śliwkami z dodatkiem puszystej pianki. Kochał również bułeczki cynamonowe, które jadano w formie sucharów. Co ciekawe, Józef Piłsudski stronił od kawy - wolał słodzoną herbatę z samowaru. Nie zapomnij więc zaserwować gościom ciepłego napoju do deseru.
