W śniadaniowym menu nie brakuje rozmaitych specjałów od naleśników, kolorowych owsianek i sałatek po kanapki, omlety czy wszelakie pasty. Nie da się ukryć, że absolutnym numerem jeden, wśród produktów są jajka, które można przygotowywać na masę różnych sposobów. Jednym z nich jest jajecznica - na Śląsku zwana też wajecznicą. Wszystko przez swojski dodatek, który doda smaku i zastąpi np. bekon, cebulkę czy kiełbasę.
Ten, kto chociaż raz stołował się na Śląsku, ten doskonale wie, że można dostać tam obłędne rarytasy. Poza flagowymi kluskami, roladami i modrą kapustą w menu znajdziemy także śniadaniowe specjały. Mowa tu o jajkach podanych w swojski, niemalże chłopski sposób. Wystarczy bowiem jeden składnik, a klasyka odmieni się w regionalne dzieło sztuki.
Wajecznica to połączenie jaj ze słoniną, najlepiej wędzoną. Ten skarb rodem z Cieszyna najczęściej serwowany jest podczas Zielonych Świątek, jednak wiele osób raczy się ów smakiem na co dzień podczas śniadania. Warto wiedzieć, że wajecznica kryje w sobie niebanalny smak, jest sycąca, gęsta i pełna aromatów. Najlepiej smakuje podana na chlebie, w formie kanapki - pamiętaj jednak, że rarytas jest znacznie tłustszy niż znana klasyka. Więcej smacznych przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Składniki:
Sposób przygotowania:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!