Jaką zupą najszybciej się rozgrzejemy? Oczywiście na myśl przychodzi nam rosół, ale jest jeszcze lepsza zupa. Kiedy byłam w odwiedzinach u rodziny na Podhalu, uraczyli mnie zupą, o której teraz śnię. Zupa czosnkowa natychmiast stawia na nogi i rozgrzewa lepiej niż kaloryfer. Co jest ważne? Treściwy wywar.
Zupa czosnkowa to klasyka kuchni czeskiej, ale także na Podhalu nikt nią nie gardzi. Co więcej, jest bardzo popularna i w restauracjach uznaje się ją sztandarowe danie dla turystów, zaraz po moskolach lub oscypku z żurawiną. Zupa czosnkowa jest bardzo łatwa do wykonania, a moja kuzynka zdradziła mi sekret smaku. Nie należy żałować mięsa do wywaru.
do podania: grzanki i starty ser, najlepiej dojrzewający. Możesz użyć także pokruszonego oscypka, wówczas dodaj mniej ziemniaków
Sposób wykonania:
Mięso podziel na części i przez chwilę opłucz w ziemnej wodzie. Następnie zalej je zimną wodą i zagotuj na niewielkim ogniu.
Kiedy zacznie zbierać się szum, usuń go, dodaj obraną, oczyszczoną włoszczyznę. Dodaj także kilka listków laurowych i 6-8 kulek ziela angielskiego. Gotuj na wolnym ogniu.
Kiedy mięso będzie już miękkie (szczególnie wołowina), dodaj ziemniaki, które wcześniej możesz podsmażyć na maśle.
Na solidnej łyże smalcu domowego lub masła, zeszklij cebulę. Następnie dodaj czosnek przeciśnięty przez praskę, ale smaż tylko do momentu, aż uwolni swój aromat - nie powinien się zeszklić.
Zawartość dodaj do garnka i gotuj przez ok. 20 minut na umiarkowanym ogniu.
Do zupy dodaj start ser lub pokruszony oscypek. Podawaj na gorąco z ziołowymi grzankami.
Taka zupa świetnie wychodzi także na kaczce lub na dobrej jakości baraninie. Jeśli chcesz, możesz także ją zblendować. Wówczas usuń wcześniej mięso i podawaj jako wkładkę. P.S, dziękuję Marzenko za ten przepis.