Ziemniaki kochamy wszyscy i bez tego warzywa trudno wyobrazić sobie codzienne gotowanie. Weźmy chociaż kopytka, placki, frytki, kluski śląskie i pyszne puree. Mój ukochany ostatnio mnie zaskoczył i zrobił najlepsze pieczone ziemniaki mojego życia. Dobrze, że się zgodziłam na te zaręczyny - liczę na więcej takich pyszności.
Mój ukochany nie przestaje mnie zaskakiwać. Ostatnio znalazł przepis na ziemniaki hassleback, ale trochę go udoskonalił. Ziemniaki były przepyszne, aromatyczne i niestety - nie posłuchałam mamy, która zawsze mówiła "zjedz mięsko, zostaw ziemniaczki". Pod koniec pieczenia dodał masło, tymianek, trochę czosnku i gałkę muszkatołową. Zjadłam tyle, że nie mogłam się ruszać.
Zobacz wideo
Najlepsze pieczone ziemniaki - mój narzeczony chce mnie utuczyć
Składniki:
kilka większych, najlepiej mączystych ziemniaków
2 solidne łyżki masła
sól, pieprz, tymianek, gałka muszkatołowa
2 niewielkie ząbki czosnku
Sposób wykonania:
Ziemniaki należy porządnie oczyścić. Nie trzeba ich obierać, ale warto wyczyścić je szczoteczką w zimnej wodzie.
Oczyszczone ziemniaki osusz i pokrój w cienkie paseczki, ale nie dociskaj noża do końca, Najlepiej zrobić trik z pałeczkami do sushi - połóż ziemniaka na blacie i wzdłuż połóż pałeczki. Następnie pokrój w cienkie paski, aż pałeczki postawia opór.
Ziemniaki lekko nasmaruj masłem i dodaj odrobinę soli. Włóż do piekarnika nagrzanego do temperatury 250 stopni.
Kiedy zobaczysz, że ziemniaki się zezłociły, dodaj masło wymieszane z przyprawami. Następnie nasmaruj je masłem wymieszanym z przyprawami i czosnkiem. Piecz jeszcze 5 minut i podawaj.